Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Martin Ruszkiewicz 25.02.2013

Derby Śląska dla Górnika. Trela uchronił Piasta od wyższej porażki

W ostatnim meczu 16. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Górnik Zabrze wygrał na własnym boisku 1:0 z Piastem Gliwice.
Górnik Zabrze - Piast GliwiceGórnik Zabrze - Piast GliwicePAP/Andrzej Grygiel

Derbowy mecz w Zabrzu kończący pierwszą wiosenną kolejkę ekstraklasy skończył się nikłym zwycięstwem gospodarzy, którym w wyższej wygranej przeszkodził świetnie dysponowany bramkarz gości Dariusz Trela.

Obie drużyny przystąpiły do meczu osłabione kontuzjami. U gospodarzy zabrakło skrzydłowego Prejuce'a Nakoulmy. Siłę "rażenia" gliwiczan zmniejszyła absencja napastnika Wojciecha Kędziory, a w pomocy nie było m.in. Mariusza Zganiacza.

Gości poprowadził Dariusz Dudek, asystent trenera Marcina Brosza, który został w grudniu zdyskwalifikowany na trzy mecze po incydencie, do jakiego doszło w końcówce spotkania 14. kolejki z Polonią Warszawa.

Zabrzanie zaczęli mecz wyśmienicie. Prowadzili już po pięciu minutach po trafieniu Tomasza Zahorskiego, który zimą wrócił do klubu po rocznej przerwie, by zastąpić sprzedanego do Bayeru Leverkusen Arkadiusza Milika. Zahorski mógł do przerwy "ustrzelić" hat-tricka. Raz zabrakło mu precyzji, później niezwykłym refleksem błysnął bramkarz rywali.

Gliwiczanie mieli w pierwszej połowie zdecydowanie mniej podbramkowych okazji, za to sporo problemów we własnym polu karnym. Głównie za sprawą szybkiego Pawła Olkowskiego, który w 45. minucie spudłował mając przed sobą tylko Dariusza Trelę.

Drugą połowę Piast rozpoczął z wyraźną chęcią na wyrównanie. Nie przełożyło się to na zagrożenie dla zabrzańskiego bramkarza. Wciąż więcej szans na pokazanie swoich umiejętności miał Dariusz Trela. Wygrał m.in. pojedynek sam na sam z Pawłem Olkowskim, a po płaskim uderzeniu Aleksandra Kwieka uratował go słupek.

Zabrzanie nacierali do końca, ale prowadzenia nie zdołali podwyższyć.

Po meczu powiedzieli:

Dariusz Dudek (drugi trener Piasta): "Mamy trochę inne cele, bo Górnik walczy o miejsca 1-3, o europejskie puchary. Życzę, aby się to udało. Piast jest na dorobku, przed nami zadanie utrzymania w ekstraklasie. Potrzeba dużo pracy. Mamy trochę kontuzji, musimy sobie z tym poradzić. Są dublerzy. Dziś dostał szansę na przykład Radosław Murawski. Brak Wojtka Kędziory to duża strata, bo to on ostatnio decydował o obliczu drużyny".

Adam Nawałka (trener Górnika): "Bardzo cieszą nas trzy punkty, tym bardziej, że zdobyte w bardzo twardej walce. Piast starał się ze wszystkich sił strzelić wyrównującą bramkę. Zawodnicy musieli być skoncentrowani do ostatniej minuty, by gola nie stracić. Piast wiosną jeszcze napsuje dużo krwi przeciwnikom. Szybka analiza niesie wniosek, że sytuacje trzeba wykorzystywać. Wypracowaliśmy ich wiele, ale zabrakło skuteczności. Tomasz Zahorski strzelił bardzo ważną bramkę. Nie możemy zapominać, że liga trwa do początku czerwca. Stąd w ostatniej chwili dołączył do nas Ireneusz Jeleń. Kiedy nadrobi zaległości treningowe będzie wzmocnieniem".

Górnik Zabrze - Piast Gliwice 1:0 (1:0)

Bramki: Tomasz Zahorski (5.)

Żółta kartka - Górnik Zabrze: Seweryn Gancarczyk, Mariusz Przybylski. Piast Gliwice: El-Mehdi Sidqy, Paweł Oleksy.

Sędzia: Paweł Pskit (Łódź).

Widzów: 3 000.

Górnik Zabrze: Łukasz Skorupski - Michał Bemben, Adam Danch, Ołeksandr Szeweluchin, Seweryn Gancarczyk - Paweł Olkowski (90+3. Konrad Nowak), Mariusz Przybylski, Aleksander Kwiek, Krzysztof Mączyński, Tomasz Zahorski (83. Grzegorz Bonin) - Wojciech Łuczak (90+2. Bartosz Iwan).

Piast Gliwice: Dariusz Trela - Damian Zbozień, Adrian Klepczyński, El-Mehdi Sidqy, Paweł Oleksy (57. Łukasz Krzycki) - Bartosz Szeliga, Radosław Murawski (71. Rudolf Urban), Artis Lazdins (80. Tomas Docekal), Tomasz Podgórski, Mateusz Matras - Ruben Jurado.

mr