Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Martin Ruszkiewicz 11.03.2013

Broad Peak. "Wyprawa po ciała himalaistów do zrealizowania"

Himalaista Artur Hajzer ocenia plan wyprawy na Broad Peak jako "możliwy do zrealizowania".

Organizację wyprawy w celu odnalezienia i sprowadzenia ciał Macieja Berbeki i Tomasza Kowalskiego zapowiedział Jacek Berbeka - brat zmarłego himalaisty. Jak wyjaśnia Hajzer, podobna akcja na Broad Peak była już prowadzona.

- W historii polskiego himalaizmu nie było takiej sytuacji ściągnięcia ciała aż z takiej wysokości. Natomiast w skali świata był taki przypadek w 2008 roku właśnie z tej góry i z tej wysokości zniesiono ciało austriackiego himalaisty Markusa Kronthalera. Wyprawę zorganizował jego brat po dwóch latach od wypadku - poinformował Hajzer.

- Taka wyprawa musi być dobrze przygotowana. Do takiego zadania jest potrzebne 6-10 osób, specjalne nosze, wspomaganie się najlepiej tlenem z butli. Przeprowadzenie takiej operacji zależy przede wszystkim od woli rodzin, czy przeprowadzać ją, czy nie - dodał himalaista.

Zobacz serwis specjalny: WYPRAWA NA BROAD PEAK>>>

We wtorek 5 marca po raz pierwszy w historii cztery osoby stanęły zimą na ośmiotysięczniku Broad Peak (8051 m n.p.m.). Na niezdobyty o tej porze roku szczyt wspięli się: 27-letni Tomasz Kowalski (KW Warszawa), 29-letni Adam Bielecki (KW Kraków), 33-letni Artur Małek (KW Katowic) i 58-letni Maciej Berbeka (KW Zakopane). Tomasz Kowalski i Maciej Berebeka zaginęli schodząc ze szczytu.

W piątek wyprawę na Broad Peak uznano za zakończoną. Jej kierownik Krzysztof Wielicki poinformował, że Macieja Berebekę i Tomasza Kowalskiego można uznać za zmarłych.

Informując o tym wzięto pod uwagę czas, który upłynął od ostatniego kontaktu z himalaistami, wysokość na której zaginęli i stan w jakim się znajdowali Polacy. Przeprowadzono też dodatkowe konsultacje z lekarzami i współorganizatorami wyprawy w Polsce.

mr