Tomasz Surdel, dziennikarz mieszkający w Buenos Aires przekonuje w rozmowie z IAR, że pierwsze komentarze Argentyńczyków były pełne emocji, jak gdyby rozmawiali o futbolu.
- Zapanowało istne szaleństwo. Bardzo znamienne jest to, że rodacy papieża Franciszka mają satysfakcję, że wygrała Argentyna, a nie Brazylia... jakby chodziło o mecz piłkarski - podkreśla dziennikarz.
Tomasz Surdel dodaje, że Argentyńczycy stworzyli już mnóstwo dowcipów dotyczących wyporu papieża. Jednym z nich jest historyjka o tym, że kardynał Jorge Mario Bergoglio, zanim wybrał imię Franciszek, rozważał możliwość przyjęcia imienia Diego Armando II.
Franciszek to kolejny biskup Rzymu, po Janie Pawle II i Benedykcie XVI, który jest kibicem piłki nożnej. Według argentyńskich mediów kardynał Bergoglio wielokrotnie podkreślał w przeszłości zainteresowanie futbolem.
Kardynał Jorge Bergoglio z koszulką kubu
>>> Papież Franciszek kocha futbol. Najbardziej drużynę San Lorenzo de Almagro
ah, IAR