Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Aneta Hołówek 18.03.2013

Faszystowski gest pogrążył piłkarza. Nigdy już nie zagra

Pomocnik AEK Ateny Giorgos Katidis został dożywotnio zdyskwalifikowany przez Grecką Federację Piłkarską za pokazanie publiczności nazistowskiego gestu. Dopuścił się tego po strzeleniu zwycięskiego gola w meczu ekstraklasy przeciwko Verii (2:1).

Były kapitan reprezentacji U-19 dostał zakaz gry we wszystkich drużynach narodowych - juniorskich i seniorskich.
"Nazistowski gest tego piłkarza jest ostrą prowokacją i obrazą dla wszystkich ofiar bezwzględnego reżimu. Ponadto szkodzi pacyfistycznej naturze futbolu" - napisano w oficjalnym oświadczeniu EPO.
Sytuację Katidisa pogarsza fakt, że w niedzielę przypada rocznica tragicznego wydarzenia w dziejach kraju - 70 lat temu, podczas II wojny światowej, deportowano greckich Żydów do obozów koncentracyjnych.
Klub AEK Ateny jeszcze nie zdecydował o przyszłości zawodnika. Rozstrzygnięcie ma zapaść w przyszłym tygodniu.
Piłkarz przekonywał, że nie zdawał sobie sprawy z tego, co zrobił. "Nie jestem faszystą i nie dopuściłbym się takiego gestu gdybym wiedział, co oznacza" - napisał 20-letni pomocnik na swoim koncie na Twitterze.
Jak tłumaczył, chciał tylko wskazać siedzącego na trybunach kolegę z drużyny Michalisa Pavlisa, który zmaga się z problemami zdrowotnymi, i zadedykować mu bramkę.
Trener stołecznego zespołu Niemiec Ewald Lienen również nie podejrzewa swojego podopiecznego o radykalne poglądy. "To młody chłopak, który nie wie jeszcze za wiele o polityce. Prawdopodobnie zobaczył gdzieś w internecie taki gest i powtórzył go nie wiedząc, co oznacza" - powiedział.
AEK zajmuje 10. miejsce w ekstraklasie. W 26 meczach zgromadził 29 punktów. Liderem jest Olympiakos Pireus, który ma ich o 37 więcej i już przed tygodniem zapewnił sobie mistrzostwo kraju.
Katidis był w składzie reprezentacji Grecji, która wywalczyła wicemistrzostwo Europy na mistrzostwach U-19 w ubiegłym roku. W finale piłkarze z Półwyspu Bałkańskiego ulegli Hiszpanom 0:1.

PAP, ah