Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Artur Jaryczewski 19.03.2013

Broad Peak. Wielicki: niech oceni nas komisja

- Nasze poglądy na temat tego, co działo się pod Broad Peak są subiektywne - mówił na konferencji prasowej kierownik wyprawy Krzysztof Wielicki.
(Od lewej) Krzysztof Wielicki, Adam Bielecki, Artur Małek i Artur Hajzer podczas konferencji prasowej uczestników wyprawy zimowej PZA na Broad Peak(Od lewej) Krzysztof Wielicki, Adam Bielecki, Artur Małek i Artur Hajzer podczas konferencji prasowej uczestników wyprawy zimowej PZA na Broad PeakPAP/Bartłomiej Zborowski

Kierownik zimowej wyprawy na Broad Peak (8047 m) Krzysztof Wielicki i nadzorujący jej przebieg z kraju Artur Hajzer poinformowali, że wystąpili do Polskiego Związku Alpinizmu o powołanie specjalnej komisji, która oceni ich działania. - Nasze poglądy na temat tego, co działo się pod Broad Peak są subiektywne. Niech oceni nas specjalna komisja - powiedział Wielicki podczas konferencji prasowej w Warszawie z udziałem uczestników wyprawy. Obaj podkreślili jednak, że wyprawa była przygotowana profesjonalnie.

5 marca po raz pierwszy w historii cztery osoby stanęły zimą na tym ośmiotysięczniku. Wspięli się na niego: 27-letni Tomasz Kowalski (KW Warszawa), 29-letni Adam Bielecki (KW Kraków), 33-letni Artur Małek (KW Katowic) i 58-letni Maciej Berbeka (KW Zakopane).

Podczas zejścia ze szczytu Berbeka i Kowalski oddzielili się od pozostałej dwójki, ale nie zdołali powrócić na noc do obozu, co zmusiło ich do biwakowania w ekstremalnych warunkach na 7900 m. Pakistańczyk poszukujący zaginionych nie trafił na żaden ślad. 8 marca kierujący ekspedycją Wielicki, przed opuszczeniem bazy (4900 m), przekazał, że obaj zostali uznani za zmarłych.

Czytaj więcej o wyprawie na Broad Peak >>>

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>

PAP/aj