Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Aneta Hołówek 12.04.2013

Wisła - Legia: ani kij, ani marchewka nie potrzebne do motywacji piłkarzy

Trener piłkarzy Wisły Kraków Tomasz Kulawik nie ukrywa, że dla jego drużyny ważniejszym od sobotniego spotkania z Legią jest rewanżowy mecz Pucharu Polski ze Śląskiem Wrocław. Nie znaczy to, że jego podopieczni łatwo oddadzą punkty ekipie ze stolicy.
Radość piłkarzy Legii WarszawaRadość piłkarzy Legii Warszawalegia.com

- Po ostatniej wpadce w spotkaniu ligowym, z Piastem Gliwice, chcemy w pojedynku z Legią pokazać się z dobrej strony. Wiemy wszyscy o jaką stawkę gramy w Pucharze Polski. Jednak mecz z Legią jest zawsze prestiżowym. Nie muszę motywować dodatkowo moich zawodników na to spotkanie. Wiedzą dokładnie przeciwko komu grają - powiedział Kulawik.
Nie chciał długo mówić o tym, że teoretycznie korzystnym dla jego ekipy jest zdobycie przez Legię tytułu mistrza Polski. Zakładając, że ekipa z Warszawy zagra też finale PP, może to ułatwić Wiśle awans do gier w europejskich pucharach.
- W rozmowach w naszej szatni taki temat się nie pojawił. Nie ma żadnych kalkulacji - zadeklarował krakowski szkoleniowiec.
W pojedynku z warszawską drużyną na pewno nie zagra Cwetan Genkow (pauzuje za kartki), Kew Jaliens oraz Michał Czekaj. Ten drugi od dłuższego czasu leczy kontuzję.
- Chcemy go wysłać do Berlina, aby zbadać jego strukturę mięśniową. Jego leczenie ciągnie się bowiem za długo - dodał Kulawik.
Z kolei Jaliens jest już zdrowy, ale trener nie chce go wystawiać w tak prestiżowym meczu. Pragnie, aby najpierw nadrobił zaległości treningowe spowodowane kontuzją.
Pod znakiem zapytania stoi też występ Arkadiusza Głowackiego i Ivicy Ilieva, którzy są poobijani po meczu Pucharu Polski ze Śląskiem Wrocław. Kulawikowi szczególnie zależy, aby lekarze "postawili na nogi" Głowackiego.
- Zdajemy sobie sprawę, że Legia ma bardzo duży potencjał ofensywny. Bardzo nam zależy, aby na środku obrony zagrał nasz stały duet: Głowacki z Chavezem - powiedział szkoleniowiec z Krakowa.
Jak poinformował rzecznik krakowskiego klubu Adrian Ochalik mecz będzie obserwować na pewno ponad 20 tys. widzów (na stadionie jest ok. 35 tys. miejsc). Do tej pory frekwencja na wiosennych meczach "Białej Gwiazdy" wahała się w granicach 10 tys. kibiców. Fani Legii wykupili wszystkie dostępne dla nich wejściówki - 2 tys.
Mecz piłkarskiej ekstraklasy Wisły Kraków z Legią Warszawa odbędzie się w sobotę o godz. 18.

ah