Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Marcin Nowak 25.04.2013

LM: Borussia Dortmund - Real Madryt. Mecz marzeń Lewandowskiego!

Piłkarze Borussii Dortmund pokonali przed własną publicznością Real Madryt 4:1 (1:1) w pierwszym meczu półfinałowym piłkarskiej Ligi Mistrzów. Bohaterem spotkania był polski napastnik - Robert Lewandowski.
Robert LewandowskiRobert LewandowskiPAP/EPA/FEDERICO GAMBARINI

Rewanż we wtorek 30 kwietnia w stolicy Hiszpanii.

To był mecz marzeń reprezentanta Polski. Lewandowski zdobył dla mistrza Niemiec aż cztery bramki! Polski snajper tym samym został dziewiątym piłkarzem w historii Ligi Mistrzów, który trafił do siatki rywali czterokrotnie w jednym meczu.

To kapitalne osiągnięcie Roberta Lewandowskiego można porównać do wyczynu legendy Realu Madryt - Węgra Ferenca Puskasa. Gracz "Królewskich" w 1960 roku strzelił cztery gole w finale Pucharu Europy (jak dawniej nazywała się Liga Mistrzów) z Eintrachtem Frankfurt (7:3). Od tamtej pory żaden piłkarz nie był w stanie strzelić tylu bramek w fazie półfinałowej, bądź finale tych rozgrywek.

Napastnik Borussii Dortmund zdobył już w sumie dziesięć trafień w tej edycji Ligi Mistrzów. To więcej niż ma gwiazda FC Barcelony - Leo Messi, który na koncie posiada "jedynie" osiem goli. Prowadzi Portugalczyk Cristiano Ronaldo z Realu Madryt - ma 12 bramek po meczu z Borussią.

Będzie niemiecki finał?

Z czwórki półfinalistów: Bayernu Monachium, Barcelony, Realu Madryt i Borussii Dortmund, właśnie temu ostatniemu zespołowi dawano najmniej szans na awans do finału.

Prognozy ekspertów mogą się nie sprawdzić, bo mistrz Niemiec z poprzedniego sezonu w pierwszym meczu zdominował "Królewskich" i zasłużenie wygrał 4:1.
Napastnik reprezentacji Polski swój popis rozpoczął już w ósmej minucie. Wykorzystał dośrodkowanie Mario Goetzego i wygrał pojedynek w polu bramkowym z Pepe. Kilka minut wcześniej Lewandowski nie zdołał dobić piłki po świetnej akcji indywidualnej i uderzeniu Marco Reusa.

Borussia
Borussia Dortmund - Real Madryt

Mimo że w pierwszej części spotkania, podobnie jak w całym meczu, to podopieczni Juergena Kloppa przeważali na boisku, goście również mieli swoje okazje na zdobycie bramki. W 24. minucie Cristiano Ronaldo groźnie uderzył z rzutu wolnego z lewej strony boiska. Jednak Roman Weidenfeller nie dał się zaskoczyć i udanie interweniował.
Podopieczni Jose Mourinho zdołali jednak wyrównać tuż przed przerwą. Mats Hummels popełnił fatalny błąd w środkowej części boiska. Gonzalo Higuain bezlitośnie to wykorzystał, przejął piłkę i po wbiegnięciu w pole karne dokładnie podał do Ronaldo. Ten trafił do pustej bramki.

Cristiano
Cristiano Ronaldo

Lewandowski-show w drugiej połowie
Druga część spotkania należała do Lewandowskiego, który strzelił trzy bramki. Niespełna pięć minut po przerwie Reus nieudanie uderzał sprzed pola karnego i piłka trafiła do Polaka. Ten zewnętrzną częścią stopy posłał ją tuż przy słupku.
Z kolei Marcel Schmelzer w 55. minucie uderzał z narożnika pola karnego, a piłka po rykoszecie ponownie trafiła do Lewandowskiego. Napastnik Borussii sprytnym zwodem oszukał Pepe i efektownym strzałem pod poprzeczkę pokonał Diego Lopeza.
Czwarta bramka dla Borussii również była autorstwa Polaka. W 66. minucie Lewandowski pewnie wykorzystał rzut karny, podyktowany za faul na Reusie.

Robert
Robert Lewandowski

Real mógł zniwelować straty

W końcówce spotkania goście mogli zmniejszyć rozmiary porażki. Jednak Weidenfeller ponownie zatrzymał Ronaldo. Rewanż odbędzie się 30 kwietnia w Madrycie.
Jakub Błaszczykowski grał do 82. minuty, a Łukasz Piszczek do 83.
We wtorek Bayern Monachium pokonał na własnym boisku Barcelonę 4:0. W tej sytuacji zdecydowanie większe szanse na awans mają obie niemieckie drużyny. Jeśli spotkają się w finale, będzie to szczególny mecz dla Goetzego i Lewandowskiego. We wtorek oficjalnie ogłoszono, że reprezentant Niemiec od nowego sezonu będzie zawodnikiem Bayernu. W przypadku Lewandowskiego nie ma takiego potwierdzenia, ale co jakiś czasu ponawiane są spekulacje w sprawie jego przeprowadzki do Monachium.

Borussia Dortmund - Real Madryt 4:1 (1:1).
Bramki: dla Borussii - Robert Lewandowski (8, 50, 55, 66-z karnego); dla Realu - Cristiano Ronaldo (43).
Sędziował Bjorn Kuipers (Holandia). Widzów: 65 829.
Borussia Dortmund: Roman Weidenfeller; Łukasz Piszczek (83-Kevin Grosskreutz), Neven Subotic, Mats Hummels, Marcel Schmelzer; Ilkay Guendogan (90+1-Julian Schieber), Sven Bender, Jakub Błaszczykowski (82-Sebastian Kehl), Mario Goetze, Marco Reus; Robert Lewandowski.
Real Madryt: Diego Lopez; Sergio Ramos, Pepe, Raphael Varane, Fabio Coentrao; Sami Khedira, Xabi Alonso (80-Kaka); Luka Modric (68-Angel Di Maria), Mesut Oezil, Cristiano Ronaldo; Gonzalo Higuain (68-Karim Benzema).

We wtorek grali:
Bayern Monachium - FC Barcelona 4:0 (1:0). Relacja - Koniec tiki-taki. Nastała era Bayernu

Marcin Nowak, polskieradio.pl, PAP