Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Aneta Hołówek 28.04.2013

Zagłębie Lubin - Śląsk Wrocław: gospodarze rozgromili mistrza

Śląsk Wrocław przegrał 0:4 z Zagłębiem Lubin w meczu 24. kolejki piłkarskiej T-Mobile Ekstraklasy.
Zawodnik Śląska Wrocław Sylwester Patejuk (P) walczy o piłkę z Szymonem Pawłowskim (L) z KGHM Zagłębie LubinZawodnik Śląska Wrocław Sylwester Patejuk (P) walczy o piłkę z Szymonem Pawłowskim (L) z KGHM Zagłębie Lubin PAP/Maciej Kulczyński
Posłuchaj
  • Kapitan Zagłębia - Adam Banaś - zaznaczył, że emocje towarzyszące derbom Dolnego Śląska są olbrzymie (IAR)
  • "My stwarzaliśmy sytuacje, a Zagłębie strzelało” stwierdził piłkarz Śląska Przemysław Kazimierczak (IAR)
Czytaj także

Piłkarze Śląska zapewne nie spodziewali się, że tak wysoko przegrają w derbach Dolnego Śląska. Niedzielne spotkanie miało być okazją do rewanżu za porażkę, jaką odnieśli na własnym stadionie w rundzie jesiennej. Wówczas Śląsk uległ "Miedziowym" 0:2.
Początek meczu był wyrównanym widowiskiem. Obie drużyny stworzyły po kilka akcji, które mogły zagrozić bramce rywala, jednak brak dokładności spowodował, że przez pierwsze 30 minut utrzymywał się bezbramkowy remis.
Wynik meczu otworzył Maciej Małkowski, który w polu karnym znalazł się sam na sam z bramkarzem gości i bezbłędnym strzałem umieścił piłkę w bramce. Tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę okazję do wyrównania mieli wrocławianie. Najpierw Piotr Ćwielong uderzył z dystansu obok słupka bramki gospodarzy, a później strzał głową Adama Kokoszki wyłapał Michał Gliwa.
W pierwszych minutach drugiej połowy "Miedziowi" przeprowadzili dwie groźne akcje. Bardzo bliski zdobycia gola był Szymon Pawłowski, jednak Marian Kelemen zachował zimną krew i uratował Śląsk przed stratą kolejnego gola. Parę minut później wynik na 2:0 podwyższył Małkowski. Bramkarz Śląska obronił jego pierwszy strzał, jednak przy dobitce nie miał już szans.
Po stracie kolejnego gola wrocławianie ruszyli do ataku. Tym razem na bramkę gospodarzy uderzył z dystansu Dalibor Stevanovic, ale Gliwa ponownie obronił silny strzał. Śląsk atakował, a "Miedziowi" wyprowadzali groźnie kontry. Jedna z nich niemal zakończyła się bramką, a okazję do jej zdobycia miał Michal Papadopulos. Chwilę później "Miedziowi" cieszyli się z kolejnego gola. Po strzale Małkowskiego Kelemen odbił piłkę, która trafiła pod nogi Papadopulosa, a ten umieścił ją w bramce. Na kolejnego gola kibice gospodarzy czekali niespełna siedem minut. Tym razem piłkę w bramce Śląska umieścił Robert Jeż.

Po meczu powiedzieli:
Pavel Hapal (trener KGHM Zagłębia Lubin):
"Wygraliśmy 4:0, to było bardzo dobre i ważne dla Zagłębia spotkanie. Muszę powiedzieć, że dziś na boisku zawodnicy dali z siebie wszystko. Mieliśmy jakieś 40 proc. posiadania piłki, to niedużo, ale byliśmy bardzo konsekwentni. Byliśmy bardzo szybcy w kontraktach i wykorzystywaliśmy sytuacje. Najważniejsze dla mnie, że zespół zagrał bardzo dobrze w obronie. Były małe błędy, które popełniła obrona, ale nie pozwoliła strzelić rywalowi bramki".
Stanislav Levy (trener Śląska Wrocław): "To dla nas przykra porażka. Duży wpływ na to spotkanie miała pierwsza bramka. Po sytuacji, w której Ostrowski doznał kontuzji, prawa strona została odkryta i straciliśmy pierwszą bramkę. Wiedzieliśmy, że Zagłębie, które ma szybkich zawodników, będzie grało kontratakami. Podjęliśmy jednak ryzyko. (...) W drugiej połowie mieliśmy sytuacje, ale straciliśmy bramkę na 0:2 i z tym wynikiem trudno już było coś zrobić".

Zagłębie Lubin - Śląsk Wrocław 4:0 (1:0)

Bramki: Maciej Małkowski (34. 58.) Michal Papadopulos (77.), Robert Jeż (84.)

Żółta kartka - KGHM Zagłębie Lubin: Costa Nhamoinesu, Szymon Pawłowski. Śląsk Wrocław: Adam Kokoszka, Marcin Kowalczyk.
Sędzia
: Tomasz Musiał (Kraków).

Widzów: 12 360.
KGHM Zagłębie Lubin: Michał Gliwa - Paweł Widanow, Aleksandar Tunczew, Costa Nhamoinesu, Adam Banaś - Jiri Bilek (73. Boris Godal), Robert Jeż, Maciej Małkowski, Szymon Pawłowski (83. Adrian Błąd), Arkadiusz Woźniak (70. Łukasz Hanzel) - Michal Papadopulos.
Śląsk Wrocław - Marian Kelemen - Marcin Kowalczyk, Adam Kokoszka, Mariusz Pawelec, Krzysztof Ostrowski - Waldemar Sobota, Przemysław Kaźmierczak (60. Rok Elsner), Sebastian Mila, Dalibor Stevanovic (64. Mateusz Cetnarski), Piotr Ćwielong - Łukasz Gikiewicz (83. Eric Mouloungui).

ah