Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Aneta Hołówek 17.05.2013

Pogoń Szczecin - Ruch Chorzów: Wicemistrzowi grozi spektakularny spadek

Pogoń Szczecin wygrała z Ruchem Chorzów 3:2 w meczu 27. kolejki piłkarskiej T-Mobile Ekstraklasy. - Wrąbaliśmy się już na całego w walkę w dole tabeli - powiedział Jacek Zieliński, trener Ruchu Chorzów.
Do górnej piłki skaczą Pavel Sultes (L) z miejscowego Ruchu i Emil Noll (P) z Pogoni Szczecin w meczu T-Mobile Ekstraklasy, rozegranym w ChorzowieDo górnej piłki skaczą Pavel Sultes (L) z miejscowego Ruchu i Emil Noll (P) z Pogoni Szczecin w meczu T-Mobile Ekstraklasy, rozegranym w ChorzowiePAP/Andrzej Grygiel
Posłuchaj
  • Maciej Dąbrowski nie ukrywał radości po ostatnim gwizdku sędziego. "To był mecz o sześć punktów” podkreślił obrońca Pogoni Szczecin (IAR)
  • W zupełnie innym nastroju był napastnik Ruchu Chorzów, Czech Pavel Sultes (IAR)
Czytaj także

Szczecinianie przyjechali do Chorzowa z szansą na punktowe dogonienie "Niebieskich" w tabeli. I wracali usatysfakcjonowani.
Stadionowy spiker anonsował spotkanie jako pojedynek o "sześć punktów". Mimo to połowa widowni chorzowskiego stadionu pozostała pusta.
Kiedy w 3. minucie Łukasz Janoszka trafił w słupek bramki Pogoni wydawało się, że gospodarze "rozniosą" przyjezdnych. Nic takiego nie nastąpiło. Na murawie fajerwerków nie było. Piłkarze obu zespołów zaprezentowali festiwal niecelnych zagrań i nieporadności. Kibice Pogoni powitali 30. minutę zdjęciem koszulek, a po chwili mieli powody do prawdziwej radości.
Akcja japońskiego duetu przy biernej postawie chorzowskich obrońców skończyła się golem. "Niedługo z juniorami zaczniecie przegrywać" - krzyknął jeden z sympatyków Ruchu. Dramat "Niebieskich" trwał, bo jeszcze przed przerwą dośrodkowanie Takafumi Akakoshiego głową zamienił na gola Maciej Dąbrowski.
Po przerwie trener Ruchu Jacek Zieliński wprowadził drugiego napastnika Macieja Jankowskiego za pomocnika Łukasza Tymińskiego. Wicemistrzowie Polski atakowali, ale nie udało się im zepchnąć beniaminka do defensywy. Przez kwadrans niewiele potrafili zdziałać pod bramką Pogoni. Zmienił to Łukasz Janoszka, wykorzystując sytuację sam na sam ze szczecińskim bramkarzem. Nadzieje chorzowian wzrosły, podobnie jak tempo gry.
Szczecinianie nie myśleli o obronie korzystnego wyniku. Chorzowianie znów "zdrzemnęli" się na własnym polu karnym, a Tomasz Chałas spokojnie to wykorzystał.
Piłkarze Ruchu w poprzedniej kolejce stracili w ostatnich minutach dwa gole i zwycięstwo w meczu z Lechią, teraz sami musieli taką stratę odrabiać. Byli blisko, bo Maciej Jankowski w zamieszaniu wepchnął piłkę do siatki.
W końcówce wszedł na boisko kolejny napastnik chorzowian, sędzia doliczył sześć minut, jednak remisu nie było.
Kibice gospodarzy domagali się po ostatnim gwizdku zmiany trenera.

Powiedzieli po meczu:
Dariusz Wdowczyk (trener Pogoni Szczecin): "Zdobyliśmy cenne trzy punkty i cieszymy się z tego. Wygraliśmy na wyjeździe po walce, dobrej grze. Mam nadzieję, że tak będzie to wyglądało do końca sezonu. Nie ma euforii, jest zadowolenie. Wracamy do Szczecina i szykujemy się do kolejnego spotkania. To super, że kibice przyjechali za nami taki szmat drogi i nas dopingowali".
Jacek Zieliński (trener Ruchu Chorzów): "Przegraliśmy dziś mecz, który był megaważny. Mecz o spokojne utrzymanie. Wrąbaliśmy się już na całego w walkę w dole tabeli. Nie wiem z czego wynikała ta nerwowość i błędy. Takie bramki jak dziś straciliśmy nie powinny się zdarzać zespołowi ekstraklasy".

Ruch Chorzów - Pogoń Szczecin 2:3 (0:2).
Bramki: 0:1 Takafumi Akahoshi (35), 0:2 Maciej Dąbrowski (42-głową), 1:2 Łukasz Janoszka (63), 1:3 Tomasz Chałas (72-głową), 2:3 Maciej Jankowski (82).
Żółta kartka - Ruch Chorzów: Marcin Malinowski. Pogoń Szczecin: Bartosz Ława, Maksymilian Rogalski, Tomasz Chałas, Takafumi Akahoshi.
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków). Widzów 4 500.
Ruch Chorzów: Krzysztof Kamiński - Martin Konczkowski, Marek Szyndrowski, Piotr Stawarczyk, Igor Lewczuk (86. Andrzej Niedzielan) - Łukasz Janoszka, Łukasz Tymiński (46. Maciej Jankowski), Filip Starzyński, Marcin Malinowski, Marek Zieńczuk - Pavel Sultes.
Pogoń Szczecin: Radosław Janukiewicz - Adam Frączczak, Maciej Dąbrowski, Emil Noll, Mateusz Lewandowski (77. Przemysław Pietruszka) - Takafumi Akahoshi, Bartosz Ława, Edi Andradina (65. Radosław Wiśniewski), Maksymilian Rogalski, Takuya Murayama (87. Hernani) - Tomasz Chałas.