Sprawdzian polskich piłkarzy przed eliminacyjnym meczem mistrzostw świata z Mołdawią nie wypadł okazale. Co prawda, zgodnie z przewidywaniami, biało-czerwoni byli wyraźnie lepsi od Liechtensteinu, ale tylko dwa razy potrafili umieścić piłkę w siatce.
Wtorkowy wieczór był szczególny dla Jerzego Dudka. 40-letni bramkarz oficjalnie pożegnał się z drużyną narodową, w której rozegrał 60. mecz. Dzięki temu dołączył do Klubu Wybitnego Reprezentanta Polski. Z tej okazji przed pierwszym gwizdkiem on - oraz z tego samego powodu Marcin Wasilewski - otrzymali pamiątkowe patery PZPN.
Były golkiper Feyenoordu Rotterdam, Liverpoolu czy Realu Madryt wyszedł w pierwszym składzie biało-czerwonych. Po 34 minutach zmienił go Artur Boruc. Kibice skandowali "Jerzy Dudek", "Dziękujemy" "Sto lat". Pozostali polscy piłkarze utworzyli przy linii bocznej szpaler przez który przebiegł Dudek.
Od początku przewaga należała do biało-czerwonych. W siódmej minucie, będąc kilka metrów od bramki, przestrzelił Adrian Mierzejewski. W 25. po strzale z dystansu Marcina Komorowskiego - Peter Jehle z trudem odbił piłkę. Ta trafiła w poprzeczkę, a następnie wyszła na róg.
Pierwsza bramka padła jednak dopiero po przerwie. W 53. minucie z prawej strony dokładnie do Artura Sobiecha dograł Maciej Rybusa. Po strzale z ok. 11 m tego pierwszego bramkarz Liechtensteinu był bezradny. W 72. minucie Rybus efektownym, technicznym strzałem wykończył kontrę Polaków.
Rywale biało-czerwonych najlepszą okazję do zdobycia gola mieli tuż po przerwie. Groźny strzał oddał Sandro Wieser, ale piłka poszybowała nad bramką.
Na nowym stadionie Cracovii (otwarcie miało miejsce 25 września 2010 r.) po raz pierwszy odbył się mecz reprezentacji Polski. Nie obyło się bez organizacyjnych wpadek. Na pół godziny przed rozpoczęciem spotkania popsuła się winda, którą na swój sektor wyjeżdżali dziennikarze. W środku ponad 20 minut tkwili m.in. korespondenci Polskiej Agencji Prasowej i Reutersa.
Z kolei w 43. minucie na boisko wtargnęło dwóch na w pół rozebranych kibiców. Zdołali przebiec wszerz prawie całą murawę nim złapała ich ochrona.
Polska - Liechtenstein
Polska - Liechtenstein 2:0 (0:0).
Bramki: Artur Sobiech (53), Maciej Rybus (72).
Żółte kartki - Polska: Marcin Komorowski. Liechtenstrein: Ivan Quintans.
Sędzia: Siergiej Karasiew (Rosja).
Widzów: ok. 9 tysięcy.
Polska: Jerzy Dudek (34-Artur Boruc) - Artur Jędrzejczyk, Bartosz Salamon (46-Bartosz Bereszyński), Marcin Komorowski, Jakub Wawrzyniak (46-Sebastian Boenisch) - Ariel Borysiuk, Adam Matuszczyk, Kamil Grosicki (46-Piotr Zieliński), Adrian Mierzejewski (68-Jakub Kosecki, Maciej Rybus (79-Daniel Łukasik) - Artur Sobiech.
Liechtenstein: Peter Jehle (46-Cengiz Bicer) - Yves Oehri (46-Franz-Josef Vogt), Martin Stocklasa, Mario Frick (46-Daniel Kaufmann), Ivan Quintans (81-Olcay Gur) - David Hasler, Martin Buechel, Sandro Wieser (83-Robin Gubser), Nicolas Hasler, Mathias Christen - Thomas Beck (59-Seyhan Yildiz).
man