Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Aneta Hołówek 09.06.2013

Na ten rekord czekaliśmy 29 lat. Wszoła kazał skakać i się udało!

Kamila Stepaniuk (Podlasie Białystok) podczas mityngu w Opolu wynikiem 1,99 m poprawiła o dwa centymetry rekord Polski w skoku wzwyż. Poprzedni od... 29 lat należał do Danuty Bułkowskiej.
Kamila StepaniukKamila StepaniukWikipedia

Sędzia główny niedzielnych zawodów Bożena Hasij-Domagała podkreśliła w rozmowie z PAP, że wszystkie wymogi stawiane przez Polski Związek Lekkiej Atletyki, by rekord był uznany, zostały spełnione. Aby formalnościom stało się zadość, Stepaniuk będzie musiała poddać się w najbliższych dniach kontroli antydopingowej.
Podopieczna trenera Michała Lićwinko już w pierwszej próbie pokonała wysokość 1,99. Wcześniej zaliczyła 1,95. Tyle wynosi wskaźnik PZLA na sierpniowe mistrzostwa świata w Moskwie. Również 1,95 skoczyła Justyna Kasprzycka (AZS AWF Wrocław), która zajęła drugie miejsce w konkursie.
Zwyciężczyni 8. Opolskiego Festiwalu Skoków przyznała po zawodach, że nie spodziewała się aż tak dobrego wyniku, zwłaszcza, że pierwsze próby nie bardzo jej wychodziły.
- Rozkręcałam się z czasem. Świetnie dopingował mnie trener. W tym sezonie już 10 razy próbowałam uporać się z minimum PZLA na mistrzostwa świata. Udało się to wreszcie w Opolu, gdzie zawsze skacze się rewelacyjnie, przy fantastycznej publiczności - cieszyła się Stepaniuk.
Zaznaczyła, że do próby na 1,99, namówił ją i Kasprzycką złoty medalista olimpijski z Montrealu Jacek Wszoła.
- Sędziowie podnieśli poprzeczkę na 1,97, co dałoby wyrównanie rekordu Polski. Pan Wszoła przekonał mnie, że nie ma sensu skakać tej wysokości, trzeba wyżej. Dlatego bardzo mu dziękuję - dodała Stepaniuk.
Bułkowska powiedziała dziennikarzom, że jest "przeszczęśliwa" z wyniku uzyskanego przez Kamilę.
"1,97 skoczyłam dokładnie 29 lat temu, 9 czerwca 1984 roku w Woerrstadt. Dziś przeżyłam niesamowite chwile. Już jadąc do Opola miałam nadzieję, że to się wreszcie zdarzy" - przyznała.

ah