Największy sukces polskiego tenisa. Jerzy Janowicz awansował do ćwierćfinału wielkoszlemowego turnieju tenisowego w Wimbledonie. Polak pokonał w 1/8 finału Austriaka Juergena Melzera 3:6, 7:6 (7-1), 6:4, 4:6, 6:4. W ćwierćfinale jest też Łukasz Kubot, po zwycięskim meczu z Francuzem Adrianem Mannarino 4:6, 6:3, 3:6, 6:3, 6:4. W tym momencie mamy już Polaka w półfinale, ponieważ Janowicz i Kubot spotkają się w 1/4 finału. W ćwierćfinale zagra także Agnieszka Radwańska.
Paweł Wroński mówił w Trójce, że tegoroczny Wimbledon jest jednym z najciekawszych w historii. Dziennikarz "Gazety Wyborczej" zwrócił uwagę na porażki faworytów. - To jest fajny turniej, odpali już Rafael Nadal i Roger Federer, poległa Serena Williams. Agnieszka Radwańska teraz została faworytką turnieju - podkreślił Wroński.
- To, co się wydarzyło w tym roku jest absolutnym fenomenem. W szesnastce najlepszych tenisistów Wimbledonu jest trójka Polaków - zaznaczył Bogusław Chrabota. Redaktor naczelny "Rzeczpospolitej" nie może doczekać się ćwierćfinałowego pojedynku Kubota z Janowiczem. - Łukasz Kubot to jest człowiek spoza pierwszej setki, dla niego to jest olbrzymi awans. Mówi się, że tenisiści z Europy Środkowej dojrzewają później, wyjątkiem jest Janowicz. Jerzyk jest zawodnikiem o potężnych możliwościach, on uprawia tenisa totalnego - mówił w "Komentatorach" Chrabota.
Rozmawiał Krystian Hanke.
aj