Pomocnik "Białej Gwiazdy" złożył stosowny wniosek, gdyż jego zdaniem klub nie wypłacił mu zaległych pensji.
- Rozmawiałem z nim o tym fakcie, przeanalizowaliśmy tę sytuację. Według władz klubu nie ma podstaw do rozwiązania kontraktu - powiedział kilka dni temu dziennikarzom prezes Wisły, Jacek Bednarz.
PZPN zadecydował jednak, ze pozew Wilka był uzasadniony i przychylił się do rozwiązania jego kontraktu z winy klubu.
Decyzja ma rygor natychmiastowej wykonalności, co oznacza, że Wilk jest wolnym zawodnikiem.
Wiśle Kraków przysługuje prawo do odwołania się od tej decyzji w ciągu czternastu dni. Jak przyznał rzecznik prasowy krakowskiego klubu Adrian Ochalik "Biała Gwiazda" zamierza skorzystać z tego prawa. Dodał, że Wisła na razie nie komentuje środowej decyzji.
W ostatnich dniach dużo mówiło się o tym, że Wilkiem interesuje się hiszpańskie Deportivo la Coruna. Zespół z Segunda Division przeżywa jednak spore problemy finansowe, dlatego też szuka zawodników, za których transfer nie będzie musiał płacić.
W wypadku podtrzymaniu decyzji przez Izbę ds. Rozwiązywania Sporów Sportowych PZPN (o ile Wisła zdecyduje się na odwołanie), Wilk ma duże szanse na przejście do Hiszpanii.
Pochodzący z Warszawy zawodnik jest zawodnikiem Wisły od sezonu 2010/2011. Wcześniej bronił barw Korony Kielce, ŁKS Łódź.
psl