Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Aneta Hołówek 17.08.2013

Kibole zmontowali zadymę w Łomiankach! Polonia nie dokończyła meczu [WIDEO]

Pierwszy w tym sezonie mecz Polonii Warszawa - 4-ligowy na wyjeździe z KS Łomianki - został przerwany w 35. minucie z powodu wybryków miejscowych pseudokibiców. Sędzia podjął taką decyzję w obawie o bezpieczeństwo piłkarzy. Policja zatrzymała pięć osób.
Ławka rezerwowych KS Łomianki podczas meczu 4. ligi piłkarskiej z Polonią Warszawa, 17 bm. Z tyłu kibice palą race. Sędzia przerwał mecz po incydentach z udziałem kibiców Legii Warszawa. Spotkanie odbywało się w podwarszawskich ŁomiankachŁawka rezerwowych KS Łomianki podczas meczu 4. ligi piłkarskiej z Polonią Warszawa, 17 bm. Z tyłu kibice palą race. Sędzia przerwał mecz po incydentach z udziałem kibiców Legii Warszawa. Spotkanie odbywało się w podwarszawskich ŁomiankachPAP/Bartłomiej Zborowski

- Mamy informację od delegata meczu, że zawody zostały przerwane w 35. minucie przy stanie 2:0 dla Polonii. To efekt m.in. czterokrotnego wywieszenia transparentu z obraźliwym napisem pod adresem drużyny gości. Poza tym kibice rzucali petardy hukowe pod nogi piłkarzy wykonujących aut, a jeden z nich wbiegł z trybun na boisko. To miejscowi fani, ale sądząc po okrzykach - sympatyzujący z Legią - powiedział Mirosław Starczewski, wiceprezes Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej ds. licencji i bezpieczeństwa.
Po przerwaniu zawodów sytuacja wciąż była napięta. Na murawę wtargnęło kilkudziesięciu kibiców, interweniowała policja.
- W związku z wydarzeniami w Łomiankach zatrzymano pięć osób - miejscowych kibiców. Większość zarzutów będzie dotyczyć napaści na funkcjonariuszy - poinformował aspirant Robert Opas z Komendy Stołecznej Policji.
Jak dodał, trwają czynności na terenie Warszawy. Według niego prawdopodobne jest zatrzymanie kolejnych osób, ale w tym przypadku chodzi o wykroczenia.
Starczewski podkreślił, że stadion w Łomiankach nie był odpowiednio przygotowany do meczu.
- Tak wynika z informacji delegata. Już cztery godziny przed rozpoczęciem spotkania na trybunach usiedli miejscowi kibice. Organizatorzy nie zadbali o to, żeby usunąć ich ze stadionu półtorej godziny przed meczem. Wówczas, zgodnie z przepisami, powinni rozpocząć wpuszczanie na trybuny osoby mające bilety. Służby porządkowe nie stanęły na wysokości zadania - zaznaczył Starczewski.
Decyzję o przerwaniu meczu w Łomiankach podjął sędzia po konsultacji z delegatem zawodów. "Zachowanie kibiców zagrażało bezpieczeństwu piłkarzy" - uzasadnił wiceprezes MZPN.
Wszystko wskazuje na to, że Polonia otrzyma zwycięstwo walkowerem, ale klub z Łomianek czekają prawdopodobnie również inne kary. "Wynikiem zawodów zajmie się Wydział Gier naszego związku, ponadto w sprawie sobotnich wydarzeń zbierze się Wydział Dyscypliny" - podkreślił Starczewski.
"Decyzje powinny zapaść na początku przyszłego tygodnia" - poinformował prezes MZPN Zdzisław Łazarczyk.
W poprzednim sezonie Polonia, jeszcze jako spółka zarządzana przez śląskiego biznesmena Ireneusza Króla, występowała w ekstraklasie. Ogromne zadłużenie sprawiło jednak, że "Czarne Koszule" nie otrzymały licencji na kolejny sezon i zostały zdegradowane.
Warszawski klub rozpoczyna odbudowę od czwartej ligi (piąty poziom rozgrywek), w oparciu o MKS Polonia, czyli młodzieżową sekcję z Konwiktorskiej.
Poloniści nie rozegrali wcześniej żadnego oficjalnego meczu. Spotkania u siebie z Wisłą II Płock i Bugiem Wyszków (1. i 2. kolejka) zostały przełożone ze względów formalnych. Wcześniej nie była bowiem załatwiona sprawa wynajęcia obiektu przy Konwiktorskiej, a chęć organizacji imprezy masowej trzeba zgłaszać z odpowiednim wyprzedzeniem.

ah