Dodał, że Nawałka ma wolną rękę przy doborze współpracowników, którzy będą mu pomagać w pracy na boisku.
- To jego biznes, mamy do niego pełne zaufanie. Trener dobierze sobie ludzi, bo dla nas tylko on jest punktem odniesienia - powiedział.
Wszystko wskazuje na to, że asystentem Nawałki będzie Bogdan Zając, a za szkolenie bramkarzy będzie odpowiadał Jarosław Tkocz. Z tą dwójką współpracuje od sześciu lat. Szef PZPN dodał natomiast, że zarząd związku zdecydował, iż rolę łącznika z reprezentacją będzie pełnił wiceprezes ds. zagranicznych Marek Koźmiński.
Polacy pod wodzą Nawałki zagrają z Niemcami przed mundialem?
Obaj bohaterowie konferencji nie zdradzili szczegółów finansowych kontraktu. Boniek przypomniał swoje ulubione powiedzenie, że pieniądze lubią ciszę.
Nawałka zarabia mniej niż Fornalik
- Jeżeli zakwalifikujemy się do mistrzostw Europy 2016, to Adam będzie mógł postawić mi dobry obiad, bo zarobi dużo pieniędzy. Na razie zarabia dobrze, bo dobry trener musi dobrze zarabiać, ale mniej niż trener Fornalik. Sumę zna czterech ludzi w Polsce i mam nadzieję, że tak zostanie - wyjaśnił i potwierdził słowa Nawałki, że rozmowy między nimi na ten temat trwały 30 sekund.
Na koniec zwrócił uwagę, że będzie prezesem PZPN jeszcze trzy lata i ma nadzieję, że w tym czasie nie będzie musiał zmieniać selekcjonera.
- Byłoby mi przyjemnie, żebym nie musiał tego robić, czego Adamowi życzę - powiedział.
Wotum zaufania dla Adama Nawałki. Dajmy mu popracować!
man