Co najmniej kilka banków w Polsce było celem ataku, dokonanego 3 lutego br. Media alarmowały, że na kilka serwerów przesączyło się złośliwe oprogramowanie, które mogło wykraść dane.
Jak podkreślił gość audycji, jest bardzo wiele niewiadomych w całej sprawie. - Nie znamy wyników prowadzonego dochodzenia. Atak jest o tyle interesujący, że zastosowano tu oprogramowanie, które nie było wykrywane przez aplikacje antywirusowe i miało zbierać strategiczne informacje. Skompromitowano tym samym zabezpieczenia serwera www, który hostuje informacje po stronie Komisji Nadzoru Finansowego - tłumaczył Marcin Ludwiszewski.
Jak przypomniał Grzegorz Sadowski, banki pod naciskiem KNF dozbroiły się w ciągu ostatnich lat, zabezpieczyły swoje strony i wydały na to dużo pieniędzy. Tymczasem jedna z hipotez mówi, że to właśnie dzięki serwerowi KNF możliwa była infekcja użytkowników w innych bankach.
Zdaniem Marcina Ludwiszewskiego, jeśli potwierdzą się cechy ataku ukierunkowanego na polskie banki, to mamy jeden z nielicznych przykładów ingerencji służb hakerskich powiązanych z wywiadem obcego państwa.
Gospodarzem audycji był Grzegorz Sadowski.
Polskie Radio 24/kawa
_____________________
Data emisji: 6.02.17
Godzina emisji: 13.45