Jak podkreślał na naszej antenie ekspert, ukraińscy pracownicy stanowią ważny element rodzimego rynku pracy. – Pracownicy ze wschodu zapełniają lukę, jaka powstała. W obecnym cyklu ożywienia nasza gospodarka jest „bardzo chłonna na pracowników”. Napływ osób z Ukrainy pozwala na zniwelowanie różnicy między podażą a popytem na rynku pracy – tłumaczył Łukasz Lewandowski, wskazując przy tym, że Ukraińcy często obejmują posady, którymi nie są zainteresowani polscy pracownicy.
Ekspert jednocześnie zauważył, że rzeczywiście napływ cudzoziemców ma wpływ na tempo wzrostu płac. – Gdyby przyjeżdżało do nas mniej pracowników z zagranicy, płace rosłyby szybciej – przyznał gość PR24, zaznaczając, że mogłoby to nie być pozytywne dla gospodarki, a także naszych portfeli. – W sytuacji deficytu rąk do pracy, moce wytwórcze naszej gospodarki nie zwiększałyby się. Wzrost gospodarczy by wyhamował, a do tego rosłaby inflacja – pointował Łukasz Lewandowski.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem programu był Krzysztof Grzybowski.
Polskie Radio 24/zz
____________________
Data emisji: 27.10.17
Godzina emisji: 10.45