W całej Unii Europejskiej produkcja przemysłowa wzrosła w lutym o 3,1 procent rok do roku, ale spadła o 0,7 procent w ujęciu miesięcznym. - Należy uznać, że dobrze, iż są te tempa wzrostu, lepiej by były one jeszcze wyższe - powiedział Cezary Mech. Dodał, że ważne żebyśmy przechodzili z segmentu o niższej wartości dodanej naszego przemysłu, całej gospodarki do segmentu o wyższej wartości dodanej, bo bez tego proces konwergencji nie będzie zadowalający. Podał jako przykład, że wartość 1 kg polskiego eksportu to około 1,7 euro podczas gdy niemieckiego ponad 5 euro, a szwajcarskiego ponad 6 euro. - Kluczowe jest byśmy wyrwali się z pułapki średniego dochodu -dodał.
- Jesteśmy w czołówce, będziemy się szybciej rozwijać od innych krajów ale ważne jest by nasza produkcja się unowocześniała - zgodził się Roman Przasnyski. Uznał, że dynamika jest zadowalająca i mocno nadrabiamy zaległości w stosunku do czołówki państw europejskich. Wyjaśnił, że potrzebujemy czasu i dużych inwestycji.
- To rzeczywiście duży problem i doskonale został zdiagnozowany w planie odpowiedzialnego rozwoju premiera Mateusza Morawieckiego - skonstatował Arkadiusz Pączka. - Ta cała sfera innowacyjności, pobudzenia małych i średnich firm, uregulowania prawne, które temu mają służyć - wymieniał i dodał, że w ostatnich propozycjach premiera Morawieckiego też stawia się na rozwój tej sfery gospodarki.
Analizując spowolnienie wzrostu gospodarczego w Europie Cezary Mech wskazał, że jesteśmy w dużym stopniu zależni od sytuacji u naszego głównego partnera gospodarczego czyli Niemiec. Choć Niemcy nie są na pierwszej linii frontu wojny handlowej, czy w mniejszym stopniu narażone są na zagrożenia polityczne to musimy te czynniki brać pod uwagę. Poinformował, że w świecie Polska jest wymieniona obok Turcji i Argentyny jako jeden z najbardziej uzależnionych krajów od zmienności na rynku kapitałowym. Podkreślił, że premier Morawiecki przedstawił świetną diagnozę gospodarki dlatego ważne jest by zmniejszyć ryzyko inwestowania w Polsce.
- Wydaje się, że wszystko co najlepsze jest za nami teraz tempo rozwoju będzie niższe - ocenił Roman Przasnyski. Zastrzegł przy tym, że w stosunku do innych będziemy mieli lepsze wskaźniki ale jesteśmy, tak jak inni, w okresie cyklicznego obniżenia koniunktury.
- Spowalnia europejska gospodarka, w tym niemiecka, to my to odczuwamy – wyjaśnił. Jego zdaniem możemy mieć też przyjemne niespodzianki ze strony polskiej gospodarki co może sygnalizować ostatnia prognoza Międzynarodowego Funduszu walutowego, który zakłada, że w 2018 roku Polska będzie rozwijać się w tempie 4,1 procent. Szybciej niż Niemcy, Czechy czy Węgry. Arkadiusz Pączka jako czynniki mające wpływ na sytuację gospodarczą w Europie wymienił Brexit, decyzję prezydenta Donalda Trumpa o podwyższeniu ceł i sytuację w Chinach.
Rządy Pieniądza w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
__________________
Data emisji 18.04.18
Godzina emisji 09.11