Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Dariusz Krępski 09.08.2018

Afera GetBack podobna do Amber Gold?

Nie milkną echa w sprawie nieprawidłowości w spółce GetBack. Prokuratura prowadzi postępowanie dotyczące działalności spółki windykacyjnej. Szacuje się, że GetBack ma ponad 2,5 mld złotych zadłużenia. Czy działalność windykatora można porównać z aferą Amber Gold, rozmawiali o tym w audycji "Nisztor pyta” Wojciech Dudziński (audytor śledczy) i Bartek Godusławski (Dziennik Gazeta Prawna).
Posłuchaj
  • Wojciech Dudziński, audytor śledczy i Bartek Godusławski z Dziennika Gazety Prawnej (Nistor pyta) cz. 1
  • Wojciech Dudziński, audytor śledczy i Bartek Godusławski z Dziennika Gazety Prawnej (Nisztor Pyta) cz. 2
Czytaj także

Jak zauważył Bartek Godusławski późniejsza działalność GetBack nie opierała się tylko na obsłudze skupowanych wierzytelności. – Spółka koncentrowała się nie na windykowaniu portfeli wierzytelności, które posiadała tylko na emitowaniu obligacji. To była działalność, na którą GetBack potrzebował kapitału i ten kapitał pozyskiwał pożyczając pieniądze na coraz większy procent. Tak działa piramida finansowa. Chcąc regulować bieżące zobowiązania pożyczamy pieniądze na coraz wyższy procent i ci, którzy zostali na końcu, a jak wiemy jest to 9 tysięcy wierzycieli i miliardy złotych niespłaconych obligacji, mogą teraz liczyć na odzyskanie kilkudziesięciu procent nominalnej wartości tych obligacji – dodał publicysta.

Wojciech Dudziński zwrócił uwagę, że w obligacje GetBack inwestowali swoje pieniądze nie tylko zwykli obywatele, ale – jak wiadomo nieoficjalnie - poważne spółki, czy niektórzy piłkarze polskiej reprezentacji. - Wiele osób, w tym również poważne instytucje nabrały się na obligacje GetBack-u. Zakładano, że w wielkiej spółce, audytowanej przez znaną firmę audytorską, której przyglądał się nadzór finansowy, nie może się nic złego wydarzyć. Ale jak spojrzymy na to z boku i przeanalizujemy model finansowy GetBack, to od razu wyda się on podejrzany. Istniały już wcześniej duże firmy windykacyjne, które rynek działalności miały między sobą podzielony. Nagle pojawia się nowy gracz, który agresywnie skupuje wierzytelności, to się musi skończyć katastrofą – dodał audytor śledczy.

Rozmawiał Piotr Nisztor.

PR24/dk

_________________

Data emisji: 09.08.18

Godzina emisji: 20:06