Premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk wykluczył możliwość negocjacji z separatystami. W Kijowie dwudniową wizytę rozpoczyna wiceprezydent USA Joe Biden, który spotka się z prezydentem Ukrainy Petro Poroszenką i premierem Arsenijem Jaceniukiem.
Gość PR24 Marcin Celiński z kwartalnika Liberte powiedział, że Zachód jest zdecydowany na podjęcie stanowczych decyzji wobec Rosji – Stany Zjednoczone wykazują się determinacją. Ich stanowisko jest bardzo jednoznaczne i twarde. Wizyta Joe Bidena to wyraz wsparcia dla Ukrainy ze strony Stanów Zjednoczonych – podkreślił ekspert.
- Wydaje mi się, że po wizycie wiceprezydenta USA w Kijowie nie powinniśmy spodziewać się przełomowych i spektakularnych zmian w sprawie Ukrainy – dodał Marcin Celiński.
W stronę NATO
Rosyjska flotylla okrętów wojennych wzięła kurs na „granice NATO”. Okręty wyszły z portu w Siewieromorsku na Morze Barentsa. Kierują się na Atlantyk, gdzie mają być gwarantem bezpieczeństwa gospodarczych interesów Rosji.
- Ta sytuacja ma dwa wymiary. Władimir Putin wraca do retoryki radzieckiej, która głosiła, że są dwa mocarstwa, które rywalizują ze sobą. W tym celu cały czas pokazuje, że jest równorzędnym partnerem dla Stanów Zjednoczonych. Z drugiej strony jest to demonstracja siły. Rosjanie poważnie testują natowskie siły bezpieczeństwa – zaznaczył Gość PR24.
PR24/Paulina Olak