„To Krajowa Rada Sądownictwa, a nie minister sprawiedliwości, będzie wskazywała sędziów Sądu Najwyższego” – poinformowała Polska Agencja Prasowa. Posłowie PiS mają zgłosić poprawkę do projektu ustawy o Sądzie Najwyższym.
Według projektu ustawy o Sądzie Najwyższym, po wejściu w życie nowych przepisów mają wygasnąć kadencje sędziów tego Sądu, z wyjątkiem osób wskazanych przez ministra sprawiedliwości. Poprawka, która ma zostać zgłoszona, zmienia ten zapis i zakłada, że sędziów, których kadencje nie zostaną wygaszone, będzie wskazywać Krajowa Rada Sądownictwa. KRS ma też – podobnie jak dziś – odgrywać decydującą rolę w powoływaniu nowych sędziów Sądu Najwyższego.
Jak podkreślił w Polskim Radiu 24 Jarosław Krajewski, sądy potrzebują naprawy i reformy, by „można było zwiększyć zaufanie obywateli do sądownictwa i pracy sędziów”. - Ten projekt wychodzi naprzeciw oczekiwaniom Polaków, że wymiar sprawiedliwości będzie funkcjonował skuteczniej – wyjaśnił gość.
Krajewski dodał, że środowisko sędziowskie „nie potrafiło dokonać samooczyszczenia i przez 8 lat rządów PO i PSL-u trudno było dostrzec realną naprawdę sądownictwa”.
- Dziś również nie dostrzegam ze strony ugrupowań opozycyjnych konstruktywnych propozycji dotyczących naprawy sądów, w tym Sądu Najwyższego. Sama krytyka to zbyt mało, by mówić o poważnej debacie publicznej i by poważnie traktować tę destrukcyjną opozycję – stwierdził poseł PiS.
Odniósł się także do projektu ustawy o Sądzie Najwyższym w kontekście afery Amber Gold. - W projekcie ustawy dotyczącej Sądu Najwyższego, znajduje się propozycja powołania nowej izby dyscyplinarnej. Będzie ona w naszej ocenie dużo lepszym narzędziem do tego, by środowisko sędziowskie reagowało na przypadki łamania prawa ze strony sędziów – podsumował Krajewski.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji była Dorota Kania.
Polskie Radio 24/pr
____________________
Data emisji: 18.07.17
Godzina emisji: 7:06