Zdaniem mec. Pawła Jabłońskiego, należy wypracować rozwiązanie, na wypadek gdyby doszło do sytuacji, w której Sejm nie byłby w stanie porozumieć się co do większości 3/5 głosów w przypadku wyboru członków Krajowej Rady Sądownictwa.
- Pomysł, by każdy poseł miał jeden głos nie jest rozwiązaniem najgorszym. Biorąc bowiem pod uwagę ilość członków KRS i ilość posłów w Sejmie, w praktyce oznaczałoby to, że minimalna liczba głosów jaka gwarantowałaby w takiej sytuacji zdobycie miejsca w KRS to 31 głosów. To z kolei oznaczałoby - jeśli PiS ma dziś 236 głosów, a pozostałe kluby i koła – 224 - że głosy rozłożyłyby się niemal po równo, co moim zdaniem gwarantowałoby pluralizm – stwierdził gość.
Mec. Jabłoński skomentował także pomysł wprowadzenia tzw. skargi nadzwyczajnej do prawomocnych wyroków. - Trudno powiedzieć czym miałaby ona być. Znaczną część tych elementów już w tej chwili zawierają w sobie kasacje w sprawach karnych. Skargę kasacyjną mogą wnieść strony postepowania, a w nadzwyczajnych sytuacjach może to być Prokurator Generalny czy Rzecznik Praw Obywatelskich – zauważył gość.
Dodał, że pomysł rozszerzenia tego na inne grupy, np. na posłów, jest według niego właściwym kierunkiem. - Zwiększa to zakres obrony praw obywateli przed orzeczeniami, które są ewidentnie niesłuszne. A skarga nadzwyczajna ma być wprowadzana właśnie w sytuacjach nadzwyczajnych – w przypadku rażącego naruszenia prawa, jednoznacznej niezgodności wyroku z ustaleniami faktycznymi – mówił.
Według propozycji Andrzeja Dudy, do Sądu Najwyższego mają też zostać wprowadzeni tzw. ławnicy, czyli element społeczny, przy orzekaniu w sprawach dyscyplinarnych oraz skarg nadzwyczajnych.
- Nie jestem przekonany czy wybór ławników przez Senat to dobre rozwiązanie, bo będzie to wprowadzanie czynnika quasi-politycznego, a nie społecznego. Ławnikami powinni być obywatele, a nie osoby, których wybiera główny organ władzy ustawodawczej – podsumował mec. Jabłoński.
Z kolei dr Andrzej Anusz podkreślił, że pomysł wyboru członków KRS-u 3/5 głosów jest bardzo dobry. - Szedł on w takim kierunku, by nie było wrażenia, że jedna partia polityczna, w tym wypadu PiS, przegłosuje wszystkich swoich kandydatów do KRS-u. Kwestia 3/5 podnosi tę poprzeczkę, PiS nie ma 3/5 w Sejmie w związku z tym jest niejako skazane na szukanie kompromisu z innymi klubami, być może z Kukiz15 – mówił.
Odniósł się także do reakcji opozycji na przedstawione propozycje. - W tym momencie prezydent uzyskał inicjatywę polityczną, co jest w polityce bardzo ważne. Dziwie się, że do inicjatywy politycznej prezydenta nie weszła cała opozycja, bo to kolejne pole gry politycznej. To, że PO nie wzięła udziału w spotkaniu jest w mojej ocenie błędem – zaznaczył dr Anusz.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Mateusz Maranowski.
Polskie Radio 24
____________________
Data emisji: 26.09.17
Godzina emisji: 13:15