Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Urszula Czerny 19.08.2010

Historia w polskim kinie

W technologii 3D kręcona jest właśnie "Bitwa warszawska". Czy filmowcy na pewno dobrze wykorzystują potencjał polskiej historii?
Daniel Olbrychski na planie Bitwy Warszawskiej 1920Daniel Olbrychski na planie Bitwy Warszawskiej 1920źr. filmweb.pl

Niezwykłych wydarzeń w historii Polski nie brakuje, większość to gotowy scenariusz na film. W tym aspekcie mamy przewagę nawet nad amerykańskim przemysłem filmowym, opowiadał Mariuszowi Sycie na antenie Jedynki dziennikarz "Gazety Wyborczej" Jacek Szczerba.

Dziś warunkiem nakręcenia filmu historycznego jest budżet. Ten gatunek filmowy charakteryzuje się największym nakładem środków wydawanych na produkcję. Nawet, jeżeli wojsko można komputerowo zmultiplikować, a historyczną scenografię odtworzyć na bluescreenie i tak sama postprodukcja kosztuje dużo i trwa najczęściej ponad rok. "Bitwa Warszawska 1920", którą właśnie kręci Jerzy Hoffman, ma 20 milionów złotych budżetu, to może nie wystarczyć - mówi Jacek Szczerba.

Kino historyczne nie musi być wierne historycznej prawdzie. Przeszłe wydarzenia w filmie są tylko przyczynkiem do powiedzenia czegoś ważnego o współczesności.

Scenariusze filmów historycznych powstają cały czas. Pomysły filmowców sięgają nawet czasów Bolesława Chrobrego. O rozpoczęciu zdjęć w Polsce, tak samo jak na Świecie, decyduje jednak czysta ekonomia, a nie wybieranie ciekawego tematu, postaci, czy okresu historycznego.

W Polsce powstaje sporo filmów historycznych. Tomasz Bagiński niedawno zaprezentował animowaną wersję historii Polski, powstała cyfrowa kopia "Krzyżaków" Aleksandra Forda. Jerzy Hoffman kręci "Bitwę warszawską 1920" w twierdzy Modlin, a Andrzej Wajda pracuje nad projektem o życiu Lecha Wałęsy.

(usc, na podst. Niedziela z Jednyką)