Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Paulina Jakubowska 01.06.2011

Urodziny inteligentnej blondynki

1 czerwca minęła 85. rocznica urodzin Marilyn Monroe, jednej z największych legend Hollywoodu i uosobienia erotyzmu. Czytała "Ulissesa", "Źdźbła trawy", a w swej bibliotece zgromadziła ponad 400 pozycji literackich. Nie zapominajmy, że to również autorka wierszy, kobieta z ambicjami!
Urodziny inteligentnej blondynki
Galeria Posłuchaj
  • Marilyn Monroe w rozmowie z 1962 roku.
Czytaj także

Jej prawdziwe imię to Norma Jeane Mortenson. Nie miała łatwego dzieciństwa. W wieku 16 lat pierwszy raz wyszła za mąż. Była modelką i aktorką. Pod koniec lat 40. wystąpiła w kilku obrazach, z których żaden nie odniósł większych sukcesów.

Filmem, który przyniósł jej status gwiazdy był obraz "Mężczyźni wolą blondynki" Howarda Hawksa, z 1953 roku, widzowie zapamiętali ją jednak przede wszystkim z komedii "Pół żartem, pół serio" Billy'ego Wildera, gdzie wystąpiła u boku Jacka Lemmona i Tony'ego Curtisa. To właśnie z tego filmu pochodzi jedna z najbardziej znanych piosenek w wykonaniu aktorki "I Wanna Be Loved By You".



W ostatnim wywiadzie udzielonym w 1962 roku Monroe nie mogła pogodzić się z brakiem prywatności i przedmiotowym traktowaniem przez media. Aby wysłuchać fragmentu tej rozmowy wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie Posłuchaj po prawej stronie.

W ostatnim swoim filmie "Skłóceni z życiem" Monroe zagrała u boku Clarka Gable'a. Aktorka nigdy nie poznała własnego ojca i chętnie wyobrażała sobie, że jest nim właśnie Gable. - Clark Gable na pewno nie będzie miał nic przeciwko, gdy powiem, że myślałam o nim jak o ojcu. Często udawałam, że nim był. Nie wiem dlaczego nigdy nie wyobrażałam sobie kogoś w roli matki, ale on był zawsze jak ojciec.

Należy pamiętać, że nie była tylko słodką pin-up girl. Czytała m.in. "Ulissesa", "Źdźbła trawy", a w swej bibliotece zgromadziła ponad 400 pozycji literackich. Pisała wiersze. O Marilyn Monroe intelektualistce możesz przeczytać TU >>> Właśnie z tego względu nie mógł oderwać się od M.M. Michał Nogaś.

Za najsłynniejszą, kultową wręcz scenę z udziałem Marilyn Monroe, uważana jest ta, w "Słomianym wdowcu" Billy'ego Wildera, w której aktorka stoi nad kanałem wentylacyjnym metra, a podmuch powietrza unosi jej białą sukienkę.

Uznawana za najbardziej pożądaną kobietę wszech czasów Marilyn Monroe nigdy nie była jednak szczęśliwa. 5 sierpnia 1962 roku znaleziono ją martwą w domu w Los Angeles. Wciąż nie znamy przyczyny jej śmierci. Przypisuje się ją zabójczej mieszance alkoholu i leków nasennych. Za prawdopodobną uważana jest też hipoteza o morderstwie upozorowanym na samobójstwo, z powodu jej romansów z obydwoma braćmi Kennedy.

(pj)