Agnieszka Holland powiedziała, że patrzy na film o Wałęsie bardzo optymistycznie. Jej zdaniem to, że przy jego realizacji biorą udział m.in. Robert Więckiewicz, Agnieszka Grochowska i Janusz Głowacki dobrze wróży produkcji. – Czuję, że się zrobiła dobra aura wokół tego filmu. Myślę też, że pomogło, że Danuta Wałęsa wydała książkę i nagle zobaczyło się to wszystko z innego punktu widzenia, to obudziło też świeżość zainteresowania potencjalnych widzów, pokazało że to jest jednak wszystko bardzo żywe i bardzo ludzkie – przekonywała Holland.
Już jutro dowiemy się, czy "W ciemności" otrzyma nominację do Oscara w kategorii filmu nieanglojęzycznego. Na razie wiemy, że znalazł się na tzw. "krótkiej liście" obok ośmiu innych tytułów. – Myślę, że są naprawdę duże szanse na nominacje – mówił gość Ryszarda Jaźwińskiego. Agnieszka Holland przyznała jednak, że konkurencja w tym roku jest wyjatkowo mocna. – Takim największym konkurentem jest film, który mi się najbardziej podobał w tym roku – irańskie "Rozstanie". To jest naprawdę przepiękny, mądry, głęboki, bardzo oryginalny, bardzo ludzki film. To jeden z najbardziej udanych filmów ostatnich lat – stwierdziła.
Audycji "Fajny film" można słuchać od poniedziałku do czwartku o godz. 10.30.
(pg)