Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 25.10.2015

Łukaszenka o noblistce: wylała na kraj wiadro pomyj

Aleksander Łukaszenka skrytykował laureatkę literackiej Nagrody Nobla Swietłanę Aleksijewicz, zarzucając jej, że wylała za granicą "wiadro pomyj” na swój kraj. Pisze o tym agencja BiełTA.

- Wrócę do naszych niektórych "twórców", ludzi twórczości, nawet laureatów Nagrody Nobla, którzy nie zdążyli jeszcze jej odebrać, a wyjechali za granicę i już postarali się wylać wiadro pomyj na swój kraj – oświadczył Łukaszenka w sobotę na wieczorze twórczym rosyjskiego kompozytora Wiktora Dobrysza w Mińsku.

Według Łukaszenki jest to niewłaściwa postawa. - To absolutnie niewłaściwe, bo ojczyzny, swojej ziemi tak jak swoich rodziców czy matki, nie wybiera się. Jest taka, jaka jest. Dlatego jeśli mówisz coś złego o ojczyźnie, wstydzisz się jej, to jesteś przede wszystkim złym synem – oznajmił .

Aleksijewicz, która jest znana z bardzo krytycznego stosunku do Łukaszenki, była w ostatnich tygodniach w Niemczech i w Polsce. W swoich wypowiedziach krytykowała m.in. obecną sytuację na Białorusi.

Aleksijewicz: władze wciąż obrabiają naród ideologicznie

Podczas wizyty w Berlinie noblistka nazwała system panujący na Białorusi "aksamitną dyktaturą". Podkreśliła, że choć Łukaszenka zwolnił z więzienia część opozycjonistów, władze nadal oszukują naród i "obrabiają go ideologicznie". "Stalin jest u nas bardziej żywy niż wszyscy żyjący" – oceniła. Dodała, że o wyniku wyborów w jej kraju decyduje - zgodnie z powiedzeniem Stalina - nie to, kto wybiera, lecz to, kto liczy głosy.

Swietłana Aleksijewicz jest pierwszą reportażystką, która otrzymała literacką Nagrodę Nobla. Urodziła się na Ukrainie, wychowała na Białorusi, a pisze po rosyjsku. Uhonorowano ją za "polifoniczne pisarstwo, pomnik cierpienia i odwagi w naszych czasach". Jej książki zostały przetłumaczone na 22 języki i stały się kanwą licznych spektakli teatralnych oraz scenariuszy filmowych. Jej dzieła nie ukazują się jednak w oficjalnych wydawnictwach na Białorusi.

Łukaszenka pogratulował jej Nagrody Nobla dopiero ponad 6 godzin po jej ogłoszeniu 8 października. "Pani twórczość nie pozostawiła obojętnymi nie tylko Białorusinów, ale i czytelników wielu państw świata. Szczerze się cieszę z pani sukcesu. Mam wielką nadzieję, że pani nagroda przysłuży się naszemu państwu i białoruskiemu narodowi" – napisał w gratulacjach.

Wśród najbardziej znanych książek Aleksijewicz są „Wojna nie ma w sobie nic z kobiety” i "Czasy secondhand”.

PAP/agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś

bialorus.polskieradio.pl