Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Polskie Radio
migrator migrator 10.03.2010

Współczesny Ulisses

Z okazji polskiego wydania powieści "Ulisses z Bagdadu" jej autor Eric-Emmanuel Schmitt przyjechał do Warszawy i spotkał się z czytelnikami.
Posłuchaj
  • Eric-Emmanuel Schmitt o Oskarze
  • Eric-Emmanuel Schmitt o swojej najnowszej książce
  • Eric-Emmanuel Schmitt o swojej najnowszej książce
  • Eric-Emmanuel Schmitt
Czytaj także

Z okazji polskiego wydania powieści "Ulisses z Bagdadu" jej autor Eric-Emmanuel Schmitt przyjechał do Warszawy i spotkał się z czytelnikami.

Francuski pisarza i dramaturg znany jest w Polsce głównie dzięki głośnej książce „Oskar i pani Róża”. Jej bohaterem jest mały Oscar, chorujący na białaczkę. Chłopiec za radą opiekującej się nim pani Róży postanawia ostatnie chwile swojego życia poświęcić pisaniu listu do Pana Boga.

Akcja nowej powieści Schmitta rozgrywa się w Iraku okupowanym przez Amerykanów. Głównym bohaterem jest młody i wykształcony Saad Saad. Ma kochającą rodzinę, czułe siostry i wspaniałego ojca. Kiedy młodzieniec poznaje piękną Leię, zdaje się, że nic nie może zniszczyć jego wspaniale zapowiadającej się przyszłości. Nic oprócz wojny, która zabiera mu niemal wszystko. Saad Saad decyduje się na ucieczkę z Iraku. Niczym współczesny Ulisses spotyka na swojej drodze bohaterów jak z kart Homera.

- Celem tułaczki Ulissesa był powrót do Itaki, miejsca w którym się urodził. W przypadku Saada wszystko wygląda inaczej. Jest sobą dopiero wtedy, kiedy wyjeżdża - mówi Eric-Emmanuel Schmitt.

Do najbardziej znanych książek Schmitta należą: „Oscar i pani Róża”, „Odette i inne historie miłosne”, „Marzycielka z Ostendy”, „Pan Ibrahim i kwiaty Koranu”, „Tektonika uczuć”, "Dziecko Noego". Wszystkie swoje historie Schmitt opowiada niezwykle prostym językiem, przemyca w ten sposób bardzo poruszające i filozoficzne treści.

- Staram się moich czytelników nakłaniać do refleksji. Kiedy zaczynam pisać książkę to tak, jakbym zawierał swoista umowę z czytelnikami. Biorę za rękę każdego z nich i zaczynam opowiadać im historię z którą przychodzę. Zabieram ich w obszar uczuć, emocji, niespodzianek. Nigdy tej ręki nie puszczam. Prowadzę ich do końca historii - dodał Schmitt.

(na podst. Wybieram Dwójkę, 9 marca 2010)