Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Katarzyna Karaś 02.08.2013

Hotel Kerobokan - piekło w sercu raju na Bali

W centrum turystycznego okręgu Kuta na Bali znajduje się hotel Kerobokan, który w rzeczywistości jest więzieniem, w którym wszystko dzieje się wbrew logice. - Ci, którzy wyrządzili innym ludziom wielkie zło, stali się tam panami życia - mówił Michał Nogaś opowiadając o książce "Hotel Kerobokan. Piekło na rajskiej wyspie Bali".
Zdjęcie ilustracyjne: plaża na BaliZdjęcie ilustracyjne: plaża na Bali Glow Images/ East News

/

Dziennikarka Kathryn Bonella przyjechała do hotelu Kerobokan, by spotkać się z Australijką Schapelle Corby, która została skazana na 20 lat za posiadanie narkotyków. W jej bagażu znaleziono 4 kg marihuany.

Kobieta twierdziła, że narkotyki ktoś jej podrzucił. Mimo to została osadzona w Kerobokan. Bonella pojechała na Bali, by na własne oczy zobaczyć, jak wygląda życie w tym więzieniu. W wyniku jej rozmów z Corby powstała książka "Jeśli doczekam jutra". Temat nie został jednak wyczerpany. Bonella postanowiła napisać książkę o samym "hotelu".
"Hotel Kerobokan. Piekło na rajskiej wyspie Bali" to lektura poważna, ale przyjemna. - To książka dla osób dorosłych i dobrze zaznajomionych z życiem - mówi w audycji "Trójkowy znak jakości" Michał Nogaś.
Posłuchaj rozmów o książkach "Z najwyższej półki" >>>
W otwartym w 1979 roku hotelu Kerobokan cele dzielą ze sobą muzułmańscy zamachowcy, płatni zabójcy, gangsterzy i pechowi turyści, w których plecakach - jak w przypadku Corby - znaleziono nielegalne substancje. - W tym więzieniu wszystko dzieje się wbrew logice. Ci, którzy wyrządzili innym ludziom wielkie zło, stali się panami życia. Owinęli sobie wokół palca strażników i sami zaczęli dyktować warunki - tłumaczy Nogaś.
Z książki Bonelli, która rozmawiała ze strażnikami, więźniami i byłymi osadzonymi, można się dowiedzieć między innymi, że jeśli ma się pieniądze na łapówki albo wyjątkowe zdolności interpersonalne, w Kerobokan można wieść wygodne życie. Skazani, którzy są zaprzyjaźnieni ze strażnikami dostają przepustki i chodzą na plażę. Osadzeni grają w tenisa na należących do placówki kortach, objadają się domowymi wypiekami, które można kupić w więzieniu, a także upijają się i spożywają narkotyki kupione od... innych więźniów, którzy wytwarzają nielegalne substancje na terenie Kerobokan!