Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Agnieszka Gierczak 02.10.2010

Rada Bezpieczeństwa Narodowego wciąż dzieli

– Rada Bezpieczeństwa Narodowego powinna być miejscem szukania kompromisu – zaapelował Jarosław Kalinowski z PSL.
SejmSejm

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Błaszczak odniósł się do deklaracji Jarosława Kaczyńskiego, że nie będzie brał udziału w posiedzeniach Rady Bezpieczeństwa Narodowego, która jest organem doradczym prezydenta. Powodów takiej decyzji jest kilka: pozycja ustrojowa RBN, model prezydentury Bronisława Komorowskiego oraz wykorzystywanie organu w propagandzie, z zgodnie z którą, RBN miałaby przyczyniać się do podejmowania ważnych decyzji, a tak nie jest. Jak podkreślił Błaszczak, najistotniejsze decyzje powinny zapadać w Sejmie.


- Faktycznie, kiedy PiS był u władzy, to nie traktował RBN jako forum jakiejkolwiek wymiany myśli z opozycją, bo po prostu nikogo spoza PiS-u w tej radzie nie było – opowiedział Jarosław Gowin (PO). Uważa, że teraz, gdy opozycja ma już dostęp do członkostwa w RBN, politycy mogą ponad podziałami politycznymi dyskutować o sprawach fundamentalnych dla każdego Polaka.


Jednym z takich tematów, według Jarosława Kalinowskiego z PSL, powinna być data wycofania naszych wojsk z Afganistanu. Spotkania Rady odbywają się za zamkniętymi drzwiami, bez kamer, co - zdaniem posła - sprzyja podejmowaniu tak ważnych decyzji. – Rada Bezpieczeństwa Narodowego powinna być miejscem szukania kompromisu – zaapelował.

Polityków nie dziwi stanowisko strony rosyjskiej w kontekście wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej, co do czego pojawia się coraz więcej wątpliwości. – Stronie rosyjskiej zależy przede wszystkim na odsunięciu od siebie jakiejkolwiek współodpowiedzialności za to, co się wydarzyło – skomentował Jarosław Gowin. Podkreślił, że po katastrofie wszystkim zależało na jak najszybszym rozpoczęciu śledztwa, a przejęcie go przez stronę polską trwałoby bardzo długo. Dlatego słuszniejsze wydawało się pozostawienie go w rękach Rosjan.

Dla wyników końcowych i odpowiedzialności za kwietniową tragedię, wielkie znaczenie ma – zdaniem posła SLD Marka Wiklińskiego – ustalenie, czy lot był wojskowym czy nie. Uważa, że nawet dla dziecka jest jasne, że miał charakter wojskowy, co jest niewygodne dla Rosjan.

W programie Beaty Michniewicz politycy dyskutowali także o czteroprocentowym poparciu społeczeństwa dla nowej partii Janusza Palikota, budżecie, który Mariusz Błaszczak nazwał "budżetem iluzji" oraz liście Jarosława Kaczyńskiego, który - zdaniem posła Kalinowskiego - jest kolejnym krokiem, który może uniemożliwić prezesowi powrót do władzy oraz poważne traktowanie go przez innych ludzi.

Goście audycji: Mariusz Błaszczak -PiS, Jarosław Gowin - P0, Jarosław Kalinowski z PSL i Marek Wikiński –SLD.

Audycji "Śniadanie w Trójce" mogą Państwo słuchać w soboty o godz. 9.00.