Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Dwójka
Ula Czerny 23.11.2010

Najlepsze książki dla dzieci są Wilkoniowate

- Traktuje dzieci jak partnerów, nie mam dla nich specjalnego programu zmiękczającego - mówił w Dwójce ilustrator Józef Wilkoń.
Ilustracja z Księgi Dżungli, nad którą ostatnio pracował Józef Wilkoń.Ilustracja z "Księgi Dżungli", nad którą ostatnio pracował Józef Wilkoń.źr.Wydawnictwo Media Rodzina
Galeria Posłuchaj
  • Józef Wilkoń o książkach i marzeniach artysty
Czytaj także

Józef Wilkoń stworzył grafiki do niemal 200 książek dla dzieci i dla dorosłych. Być może już niedługo uda mu się zilustrować "Don Kichota" Cervantesa, co było zawsze jego wielkim marzeniem.

- Przymierzam się do tego od początku mojej twórczości - zdradził Józef Wilkoń w "Sezonie na Dwójkę" .

Jego ilustracje charakteryzuje piękna kolorystyka, majstersztyk wykonania i niepohamowana wyobraźnia autora. Artysta ostatnio fascynuje się także rzeźbą i tworzy z drewna, farby i blachy swój "Zwierzyniec".

Józef Wilkoń został właśnie wyróżniony nagrodą Złotego Berła przyznawaną przez Fundację Kultury Polskiej. Wyróżnienie przyznano za "twórczość pełną subtelnej równowagi pomiędzy perfekcyjną technika tworzenia i prostotą humanistycznego przesłania".

Z Józefem Wilkoniem, podczas ceremonii rozmawiała dziennikarka Dwójki Katarzyna Hagmajer-Kwiatek.

Aby posłuchać rozmowy, kliknij dźwięk "Józef Wilkoń o książkach i marzeniach artysty", w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie artykułu.

- Zilustrowałem bardzo dużo książek i szereg z nich bardzo lubię - mówił Józef Wilkoń w "Sezonie na Dwójkę". - Ważna jest dla mnie pierwsza kolorowa książka "O kotku, który szukał czarnego mleka". Jest w niej dużo błędów, jak to u artysty, który robił pierwszą książkę, jednak jest ona już Wilkoniowata.

/

Ostatnie dwa lata pracy Józef Wilkoń poświęcił na ilustrowaniu "Księgi Dżungli". Zobacz całą galerię prac Józefa Wilkonia z tej książki po prawej stronie artykułu.

- Chciałem oddać noc i tajemniczość dżungli. Używałem złotego koloru, który rozjaśniał niebo, ale jednocześnie wszystko było oddane w mrocznej aurze - opowiadał artysta.

usc