Półtora roku temu Anita Demianowicz postanowiła rzucić pracę przedstawiciela handlowego firmy farmaceutycznej i podróżować po świecie. Swoje wyprawy opisuje na blogu "Podążam swoją drogą".
- Zawsze wiedziałam, że chciałabym podróżować i pisać o tym, ale nie za bardzo wiedziałam jak się z tego wyrwać. Dorosłe życie jest takie, że idziesz do pracy, masz męża, dom, a nie żyjesz jakimiś mrzonkami i marzeniami o podróżach. Ja ciągle do tego dojrzewałam i gdyby nie Bożydar, to nie wiem, czy doszłoby do mojej pierwszej podróży - stwierdziła w audycji "Reszta świata" Anita Demianowicz.
W swoją pierwszą podróż Anita Demianowicz wybrała się do Ameryki Centralnej. Odwiedziła kolejno Gwatemalę, Hondurs, Salwador i Meksyk. Przez ostatnie półtora roku na koncie podróżniczki uzbierało się już 16 krajów na czterech różnych kontynentach.
Anita i Bożydar Demianowicz zgodnie przyznają, że w czasie rozłąki nie obawiają się zdrady ze strony współmałżonka, gdyż mają do siebie zaufanie. Jednocześnie kontaktują się ze sobą średnio raz dziennie. - To jest moja potrzeba. Zwyczajnie tęsknię za Bożydarem i potrzebuję z nim codziennie porozmawiać, poradzić się. Mimo, że Bożydar jest w domu, to jednak uczestniczy cały czas w mojej wyprawie - podkreślała autorka blogu "Podążam swoją drogą".
Rozmawiał Tomasz Michniewicz.
pg