Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Paula Golonka 06.09.2010

Kandydat na szefa "S": stawiam na młodych

Piotr Duda, kandydujący na szefa "Solidarności" zapowiedział, że otworzy związek na młode osoby.
XXX-lecie SolidarnościXXX-lecie "Solidarności"(źr.Wikipedia)

Piotr Duda, szef śląsko-dąbrowskiej "Solidarności" podkreślił, ze chce prowadzić związek inaczej niż obecny przewodniczący Janusz Śniadek. Szczegółowy plan działania zamierza przedstawić delegatom na zjeździe krajowym we Wrocławiu. Zapowiedział, że będzie chciał wykorzystać to, że wielu młodych ludzi wstępuje do "Solidarności". Jak podkreślił, w ostatniej kadencji w jego regionie do związku przystąpiło około 10 tysięcy, w większości młodych, osób.

„Solidarność” nie poprze oficjalnie żadnej partyjnej listy w wyborach samorządowych, ale zachęca swoich członków, by sami startowali w tych wyborach. - Apeluję do związkowców, żeby startowali ze wszystkich partii od A do Z, nawet i z koła wędkarskiego i z koła osiedlowego – powiedział Piotr Duda. Jego zdaniem związek od polityki i tak nie ucieknie, a związkowcy mają, jak wszyscy obywatele prawo, do wyznawania swoich poglądów politycznych. Szef śląsko-dąbrowskiej „Solidarności” podkreślił, że z przeprowadzonych ankiet wynika, że w związku są nie tylko zwolennicy PiS-u, ale też SLD, PSL-u i Platformy Obywatelskiej.

Gość „Salonu politycznego Trójki” podkreślił ważność Porozumień Jastrzębskich, zawartych 3 września 1980 roku . Do 21 postulatów wysuniętych przez załogi zakładów strajkujących na Wybrzeżu protestujący w jastrzębiu dołączyli własne dotyczące spraw płacowych, socjalnych oraz zarządzania i organizacji pracy. Z tych zaakceptowanych przez rząd PRL można wymienić m.in. wprowadzenie wolnych sobót i zniesienie czterozmianowego systemu pracy.

Odwołując się do burzliwych gdyńskich obchodów rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych, Duda skrytykował fakt, że dano możliwość przemówienia dwóm, skłóconym szefom największych partii. Zdaniem Dudy Donald Tusk i Jarosław Kaczyński „rozegrali na zjeździe swoją partyjkę politycznych szachów”. Zdaniem szefa śląsko-dąbrowskiej „Solidarności” wystarczyłoby, gdyby przemawiał przewodniczący związku Janusz Śniadek i prezydent Gdyni Wojciech Szczurek. Gość „Salonu politycznego Trójki” podkreślił, że obchody w pozostałych miastach były doniosłe i nie zmącone politycznymi kłótniami.