Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Petar Petrovic 11.12.2013

Rosyjskie media o ekologach z Greenpeace'u: najpierw wyrok, potem amnestia Putina

Oskarżeni o chuligaństwo aktywiści międzynarodowej organizacji ekologicznej Greenpeace będą musieli doczekać wyroku sądu, by móc skorzystać z amnestii, zainicjowanej przez prezydenta Rosji Władimira Putina.
Wladimir PutinWladimir PutinPAP/EPA/MIKHAIL KLIMENTYEV/RIA NOVOSTI

Informują o tym w środę rosyjskie media, według których przesłany w poniedziałek do Dumy Państwowej przez Putina projekt uchwały o amnestii nie przewiduje możliwości umorzenia śledztwa prowadzonego z artykułu 213 kodeksu karnego (chuligaństwo); przewiduje natomiast darowanie kary za takie przestępstwo.
Oczekuje się, że izba niższa parlamentu Rosji podejmie uchwałę o amnestii już w przyszłym tygodniu. Będzie ona związana z przypadającą 12 grudnia 20. rocznicą uchwalenia konstytucji Federacji Rosyjskiej. Wykonanie uchwały Dumy nastąpi w ciągu pół roku od daty opublikowania.
Rosyjskie media wyjaśniają, że w wypadku działaczy Greenpeace'u oznacza to, że w ciągu sześciu miesięcy będzie musiało nie tylko zakończyć się śledztwo, ale także zapaść wyrok.
Zdaniem ekspertów amnestia może objąć około 25 tys. osób. Poza 30 ekologami z Greenpeace'u, aresztowanymi w listopadzie za akcję protestacyjną na Morzu Barentsa, mogą z niej też skorzystać odbywające kary dwóch lat łagru za wykonanie antyputinowskiego utworu w prawosławnej świątyni członkinie punkrockowej grupy Pussy Riot Nadieżda Tołokonnikowa i Maria Alochina, a także część opozycjonistów aresztowanych w maju 2012 roku podczas demonstracji na placu Bołotnym w Moskwie przeciwko powrotowi Putina na Kreml.

Rosja: polski aktywista Greenpeace na wolności >>>
Również w wypadku uczestników manifestacji na placu Bołotnym warunkiem skorzystania z dobrodziejstwa amnestii będzie wyrok skazujący.
Jeżeli niższa izba rosyjskiego parlamentu nie zdecyduje inaczej, to amnestia nie obejmie czynów, za które na pięć lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat skazany został jeden z liderów antykremlowskiej opozycji Aleksiej Nawalny i za które od ponad 10 lat w siedzą w więzieniu krytyk Kremla, były prezes koncernu naftowego Jukos Michaił Chodorkowski i jego partner biznesowy Płaton Lebiediew.
pp/PAP

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

''