Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Artur Jaryczewski 14.12.2013

Będzie nowy okrągły stół? Tusk poprosi prezydenta

Premier Donald Tusk poinformował, że poprosi prezydenta Bronisława Komorowskiego o zorganizowanie na początku 2014 r. nowego okrągłego stołu.
Donald TuskDonald TuskPAP/Grzegorz Jakubowski

Donald Tusk przemawiał podczas posiedzenia Rady Krajowej PO. Powiedział, że jest potrzebne między innymi wypracowanie wspólnego stanowiska wobec Ukrainy i Rosji, a także wybranie polskich kandydatów na najważniejsze stanowiska w Unii Europejskiej. - Zwrócę się do prezydenta Bronisława Komorowskiego, aby na początku roku 2014, a więc 25-lecia okrągłego stołu, poprosił liderów wszystkich najważniejszych partii politycznych w Polsce, aby skorzystali z zaproszenia do nowego okrągłego stołu po to, żeby zacząć rozmowę - powiedział Tusk na sobotniej Radzie Krajowej PO.

Premier skrytykował SLD za to, że chce poprzeć na stanowisko szefa Komisji Europejskiej niemieckiego kandydata - socjaldemokratę Martina Schultza. Donald Tusk mówił, że Polska ma własnych kandydatów, odpowiednich do pełnienia najwyższych urzędów w strukturach europejskich. - W samej tylko Platformie Obywatelskiej jestem w stanie znaleźć pięciu kandydatów nie gorszych, niż Martin Schultz - dodał szef rządu.

Polityczne plany Tuska

Donald Tusk mówił, że Polacy chcą, by politycy PO skoncentrowali się na tym, co mogą zrobić dla Polski i ludzi, a nie dla samych sobie. Zapowiedział, że w 2014 roku trzeba będzie nadal ograniczać wydatki budżetowe. Szef rządu mówił, że do 2015 roku trzeba rozwiązać kilka ważnych problemów, między innymi zająć się kolejkami do lekarzy. Donald Tusk oczekuje, że do wiosny minister zdrowia Bartosz Arłukowicz przedstawi konkretny plan działań, które zdecydowanie skróci czas oczekiwania na wizyt do lekarzy.

Wybory w PO. Tusk nie zgłosił Schetyny - relacja na żywo >>>

Premier mówił też, że należy rozwiązać problem umów śmieciowych oraz zbyt drogich podręczników szkolnych. Zapowiedział, ze w przyszłym roku rząd rozpocznie proces stopniowego eliminowania umów śmieciowych - tak, by nie uderzyło to zbyt mocno w rynek pracy. Chodzi o to, by likwidacja umów śmieciowych nie spowodowała wzrostu bezrobocia - zaznaczył Donald Tusk.

Tusk krytykuje Millera i Kaczyńskiego

Na początku obrad działacze PO uczcili minutą ciszy ofiary stanu wojennego sprzed 32 lat. Donald Tusk skrytykował Leszka Millera za twierdzenie, że PRL był lepszy niż dzisiejsza Polska. Premier mówił, że takie osoby, jak szef SLD mogą zahamować "wielką zmianę", która rozpoczęła się od niezgody na to, co było w PRL złe. Donald Tusk dodał, że politycy PO to ludzie, którzy "nazywają zło po imieniu, ale nie mają potrzeby zemsty i noszą w obie potrzebę amnestii" wobec komunistów. Zdaniem premiera, najlepszym odwetem na komunizmie jest budowanie nowej Polski.

Premier skrytykował też Jarosława Kaczyńskiego za jego przemówienie podczas marszu w rocznicę ogłoszenia stanu wojennego. Zdaniem Donalda Tuska, twierdzenie prezesa PiS, że obecna sytuacja w Polsce przypomina mu najgorsze lata w historii Polski, świadczy o tym, iż w Jarosławie Kaczyńskim jest wiele "złości albo politycznej i społecznej ślepoty". Premier mówił, że nasz kraj potrzebuje osób, "wierzących w jego siłę i wierzących w dzień dzisiejszy".

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>

IAR/PAP/aj