Przebrani za księdza i zakonnicę próbowali przemycić papierosy

Pogranicznicy z placówki w Sejnach (województwo podlaskie) zatrzymali do kontroli samochód z przyczepą, który prowadził mężczyzna w sutannie. Na fotelu pasażera siedziała kobieta w habicie zakonnym.
Zatrzymani do kontroli - oboje okazali się obywatelami Polski - powiedzieli, że wracają z Białorusi, gdzie dostarczyli kartki świąteczne, opłatki oraz świece Caritas. Jak powiedziała Anna Wójcik, rzeczniczka Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej w Białymstoku, funkcjonariusze nie dali wiary ich wyjaśnieniom.
Pogranicznicy zwrócili uwagę na to, iż rzekomy wyjazd miał dotyczyć Białorusi, a samochód poruszał się drogą niedaleko granicy z Litwą, gdzie nie ma kontroli paszportowo-celnych (to wewnętrzna granica UE). Dlatego postanowili skontrolować samochód.
W podłodze auta i za podwójną przednią ścianką przyczepy funkcjonariusze znaleźli paczki papierosów. Wartość towaru oszacowano na ponad 170 tys. zł. Okazało się przy tym, iż logo Caritas wykorzystane zostało bezprawnie, zaś rzekomy ksiądz i zakonnica w rzeczywistości są osobami świeckimi.
Od początku roku funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej zabezpieczyli ponad 700 tys. paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy. Zdarzały się przypadki, że do przemytu wykorzystywano samochody przypominające pomoc drogową, samochody firm przewozowych a także... karetki pogotowia.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk