Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Artur Jaryczewski 17.12.2013

Zamieszanie wokół raportu Macierewicza. Tusk zabrał głos

- Ten typ tak ma. Chce dobrze, ale zawsze mu źle wychodzi - tak Donald Tusk komentuje kłopoty Antoniego Macierewicza z rosyjskim tłumaczeniem raportu z likwidacji WSI.
Donald TuskDonald TuskPAP/Radek Pietruszka

Zdaniem premiera, Macierewicz powinien wytłumaczyć się z zarzutów związanych z tą sprawą. Na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu Tusk powiedział jednak, że nie chce oskarżać posła Prawa i Sprawiedliwości. Jego działania świadczą bowiem raczej o nieprzewidywalności, niż o złych zamiarach. - Jeśli to służy obcym interesom, bo taki wątek się pojawił w tych spekulacjach, to odnoszę wrażenie, że Antoni Macierewicz szkodzi Polsce obiektywnie a nie subiektywnie. Chyba nie chce szkodzić, ale ciągle mu tak jakoś to wychodzi - powiedział szef rządu. Dodał, że oskarżenia o szpiegowaniu są w tym przypadku na wyrost.

Raport z likwidacji WSI - czytaj więcej >>>

Komentując groźby Macierewicza, iż pozwie go do sądu w sprawie słów dotyczących raportu WSI, premier powiedział, że sądy mają dużo pracy. Dodał, że nie jest wykluczone iż jednym z powodów tego, że tak długo czekamy na wyroki, jest to iż sądy "są zalane sprawami polskich pieniaczy". Dodał, że jeśli Macierewicz chce, to może złożyć pozew.

Sejmowa komisja do spraw służb specjalnych sprawdzała we wtorek, czy Macierewicz sześć lat temu zlecił tłumaczenie raportu z likwidacji WSI na język rosyjski, jeszcze przed jego opublikowaniem po polsku. Według posła Sojuszu Lewicy Demokratycznej Stanisława Wziątka, materiały z raportu trafiały do tłumaczki, która miała bezpośrednie kontakty z rosyjskimi służbami specjalnymi. Działo się to przed publikacją raportu o likwidacji WSI. Według posłów PiS, tłumaczenie raportu na rosyjski było w pełni legalne i odbyło się wtedy, gdy był to dokument jawny.

Raport o likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych

Likwidacja WSI była realizacją koalicyjnych ustaleń między PiS, LPR, a Samoobroną przyjętych na początku 2006 roku. Likwidatorem został Antoni Macierewicz, który zasiadł także na fotelu wiceministra obrony narodowej. Ostateczna likwidacja WSI nastąpiła we wrześniu 2006 roku.

Komisja likwidacyjna pod przewodnictwem Macierewicza sporządziła "Raport o działaniach żołnierzy i pracowników WSI". Wykazywał on łamanie prawa przez służby m.in. tolerowanie szpiegostwa na rzecz Rosji, udział w aferze FOZZ, nielegalny handel bronią, dziką lustrację b. wiceszefa ABW. Komisja skierowała na podstawie raportu kilkanaście zawiadomień o popełnieniu przestępstwa

Po tym rozpruł się worek z przeciekami do mediów i rozpętała się burza polityczna. Opozycja zarzuciła ówczesnemu rządowi firmowanemu przez PiS, LPR i Samoobronę, a także samemu Macierewiczowi, że rozmontowali polski wywiad, ujawnili jego tajemnice i zdekonspirowali siatkę agentów i to w czasie, gdy polskie wojsko potrzebowało szczególnej ochrony, bo uczestniczyło w operacjach militarnych w Iraku i Afganistanie.

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>

IAR/aj