Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Jaremczak 06.01.2014

USA: zimno, coraz zimniej. Końca mrozów nie widać

Najzimniej będzie w takich stanach jak Północna Dakota, Minnesota i Montana. Zimno będzie odczuwalne nawet na Florydzie, gdzie słupek rtęci spadnie poniżej zera.

Władze lokalne apelują do mieszkańców by zatroszczyli się o osoby starsze i niepełnosprawne. Przypominają też, że przy temperaturach -20, -30 stopni w mgnieniu oka dochodzi do wychłodzenia organizmu.

Nadchodzący tydzień ma być jeszcze zimniejszy. W poniedziałek w Minnesocie termometry mogą pokazywać 54 stopnie mrozu. Z powodu złych warunków pogodowych odnotowano kilkugodzinne opóźnienia na lotniskach w Nowym Jorku, w Newark w stanie New Jersey, a także w Filadelfii i Chicago.

Przez środkowo-wschodnią część USA przechodzi polarny front atmosferyczny. W niektórych miejscach temperatura spadnie do kilkudziesięciu stopni poniżej zera.
Sroga zima przyszła do Stanów Zjednoczonych w ubiegłym tygodniu. Na północnym-wschodzie kraju spadło pół metra śniegu. Linie lotnicze odwołały 4 tysiące lotów. 16 osób zginęło. Teraz nadszedł czas na rekordowe mrozy. Nadejdą one do USA wraz z tak zwanym wirem polarnym, który przyniesie temperatury poniżej minus 30 stopni Celsjusza. Meteorolodzy ostrzegają jednak, że za sprawą silnego wiatru, temperatura odczuwalna spadnie poniżej -50 stopni.

Rekordowych mrozów można spodziewać się od wtorku na północy, północnym wschodzie, ale również w niektórych regionach południowego wschodu USA - prognozuje na swej stronie internetowej Weather Channel. W poniedziałek zimniej będzie w Atlancie, stolicy południowego stanu Georgia, niż w Anchorage na Alasce - podaje CNN.
Od początku roku północ USA i sąsiednia Kanada przeżywają niespotykane od lat obfite opady śniegu i polarne mrozy, w wyniku czego zmarło co najmniej 11 osób w samych Stanach Zjednoczonych. We wtorek w kanadyjskim Toronto ma być 17 stopni poniżej zera.

IAR/PAP/asop

''