Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 16.01.2014

Morderca-pedofil wyjdzie na wolność? KGP: jesteśmy gotowi

- Przygotowujemy się do podjęcia wszelkich, adekwatnych do zagrożeń działań - poinformował szef policji Marek Działoszyński.
Komendant główny policji nadinsp. Marek Działoszyński (w środku), zastępcy komendanta głównego policji: nadinsp. Krzysztof Gajewski (lewa) i Wojciech Olbryś (prawa)Komendant główny policji nadinsp. Marek Działoszyński (w środku), zastępcy komendanta głównego policji: nadinsp. Krzysztof Gajewski (lewa) i Wojciech Olbryś (prawa)PAP/Leszek Szymański

W czwartek w Komendzie Głównej Policji odbyła się pierwsza narada zespołu koordynatorów wojewódzkich. Odpowiadają oni za działania policjantów wobec szczególnie niebezpiecznych skazanych, którzy w najbliższym czasie wyjdą na wolność.
Jak powiedział komendant główny policji nadinsp. Marek Działoszyński, w pierwszej połowie 2014 roku nadzorem prewencyjnym może zostać objętych 40 osób, w tym Mariusz Trynkiewicz. - Zakładamy, że wymiar sprawiedliwości jest w stanie poradzić sobie z tą sytuacją. Gdyby jednak doszło do tego, że Trynkiewicz wyjdzie na wolność, to przygotowujemy się do tego, żeby podjąć wszelkie, adekwatne do zagrożeń działania policyjne zgodne z prawem - podkreślił Działoszyński.
x-news.pl, TVN24

Komendant główny policji wyjaśnił, że zadaniem funkcjonariuszy będzie ochrona obywateli przed takimi osobami jak Trynkiewicz oraz ochrona osób wychodzących na wolność przed zemstą obywateli. Na razie Mariuszowi Trynkiewiczowi nie proponowano ochrony, ale niewykluczone, że tak się stanie.

Na początku stycznia nadinsp. Działoszyński powołał specjalny zespół w sprawie groźnych przestępców, którego prace koordynuje zastępca szefa KGP ds. kryminalnych nadinsp. Mirosław Schossler. W poniedziałek szef policji i dyrektor generalny Służby Więziennej gen. Jacek Włodarski podpisali porozumienie, na mocy którego między KGP i SW przekazywane są informacje m.in. o szczególnie niebezpiecznych skazanych, którzy opuszczają zakłady karne.

x-news.pl, TVN24
Co się stanie z groźnymi przestępcami?
Mobilizacja policji ma związek z podpisaną w połowie grudnia przez prezydenta Bronisława Komorowskiego Ustawą o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób. Przepisy zostały ogłoszone w Dzienniku ustaw 7 stycznia, mają wejść w życie 22 stycznia. Ustawa daje możliwość umieszczenia takiej osoby, już po odbyciu przez nią kary, w specjalnym ośrodku lub oddania jej pod dozór policji.
Według części mediów i polityków opozycji zwłoka w opublikowaniu ustawy może skutkować tym, że niektóre osoby, których przepisy dotyczą, zdążą wyjść na wolność. W tym kontekście wymieniany jest przypadek Mariusza Trynkiewicza.
Ustawa dotyczy m.in. postępowania wobec sprawców zabójstw i gwałtów, skazanych w czasach PRL na karę śmierci. Na mocy amnestii w 1989 roku zamieniono tym osobom wyroki śmierci na 25 lat (w kodeksie karnym nie funkcjonowała wówczas kara dożywocia). Ponadto, odnosi się do innych groźnych przestępców, jeśli odbywają oni kary w systemie terapeutycznym i dodatkowo występowały u nich zaburzenia psychiczne, bądź preferencji seksualnych, które mają taki charakter, że "zachodzi co najmniej wysokie prawdopodobieństwo popełnienia czynu zabronionego z użyciem przemocy" zagrożonego karą przynajmniej 10 lat więzienia.
Resort sprawiedliwości informował w listopadzie, że według szacunków, obecnie ustawa ta potencjalnie będzie dotyczyła maksymalnie 18 osób, w tym dwóch skazanych niegdyś na kary śmierci.
x-news.pl, TVN24
"Szatan z Piotrkowa" opuszcza więzienie
W lutym zakład karny opuści m.in. Mariusz Trynkiewicz, pedofil, który w 1989 roku został skazany za zabójstwo czterech chłopców na karę śmierci (na mocy amnestii zamieniono mu karę na 25 lat więzienia).
- Jeśli chodzi o Mariusza T., to koncentrujemy nasze działania na terenie powiatu piotrkowskiego, ale dotyczą one także całego obszaru województwa łódzkiego. Zakładamy, że mężczyzna może powrócić w rodzinne strony na teren piotrkowskiego, dlatego już od kilku tygodni wypracowujemy pewne procedury - powiedziała rzeczniczka łódzkiej policji podinsp. Joanna Kącka.
Podkreśliła, że odczucia społeczne, a także inne przesłanki związane z ewentualnym zagrożeniem z jego strony, w ocenie policji są realne i zrozumiałe.
- Podejmujemy więc działania, które mają zapewnić szeroko rozumiane bezpieczeństwo osobom, które znalazłyby się w jego otoczeniu, jak i jemu samemu. W tym przypadku w grę wchodzi duży czynnik emocjonalny. Na wielu forach internetowych i w wielu wypowiedziach nastroje wyraźnie wskazują, że dla niego również istnieje pewne zagrożenie związane z próbą ewentualnego linczu czy odwetu. Rolą policji jest m.in. zapobieganie przestępstwom, dlatego musimy również i jemu zapewnić bezpieczeństwo do momentu decyzji sądu, co do ewentualnego odizolowania go - wyjaśniła policjantka.
x-news.pl, TVN24
Według Bronisława Komorowskiego, sprawa Mariusza Trynkiewicza wymaga szczególnej uwagi. Prezydent jest przekonany, że państwo wygra z czasem w sprawie wychodzącego na wolność kryminalisty>>>
x-news.pl, TVN24
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk