Z ustaleń policji wynika, że dziewczynka próbowała otworzyć okno w pokoju hotelowym. Jej siostra, z którą mieszkała, powiedziała, że w chwili wypadku spała.
Pochodząca z Katowic dziewczynka była w Tajlandii na wakacjach razem z siostrą i rodzicami, którzy w momencie tragedii znajdowali się w sąsiednim pokoju. Cała rodzina miała w czwartek opuścić hotel.
Policja wszczęła dochodzenie ws. śmierci 12-latki. Wstępne oględziny w pokoju dziewczynek wykazały, że nie ma tam śladów obecności obcej osoby.
Ciało dziewczynki będzie można sprowadzić do Polski dopiero po przeprowadzeniu śledztwa.
pattayadailynews.com, IAR, mr