Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Klaudia Hatała 24.01.2014

Bartosz Arłukowicz pozostaje na stanowisku. Premier: będę wspierał ministra

Sejm odrzucił wniosek o wotum nieufności wobec ministra zdrowia. Za odwołaniem Arłukowicza ze stanowiska głosowało 215 posłów, przeciwko - 233 posłów, nikt się nie wstrzymał od głosu.
Premier Donald Tusk zapowiedział, że będzie wspierał ministra zdrowia Bartosza ArłukowiczaPremier Donald Tusk zapowiedział, że będzie wspierał ministra zdrowia Bartosza ArłukowiczaPAP/Rafał Guz
Posłuchaj
  • Donald Tusk zapowiedział w Sejmie, że będzie bronił Bartosza Arłukowicza (IAR)
  • Jarosław Kaczyński zarzuca Donaldowi Tuskowi, że - wbrew temu co mówi - jego rząd ulega wpływom (IAR)
  • Leszek MIller chce zwołania drugiego "białego szczytu" (IAR)
Czytaj także

Opozycja w całości głosowała za wyrażeniem wotum nieufności, koalicja, z wyjątkiem jednego posła PSL - Andrzeja Dąbrowskiego ( wcześniej związanego z PiS i Solidarną Polską), była przeciwko.

Sejm/x-news

Na sali plenarnej zabrali głos liderzy partii i klubów, m.in. premier Donald Tusk, lider PiS Jarosław Kaczyński i przewodniczący SLD Leszek Miller.

Premier: będę wspierał Bartosza Arłukowicza

Donald Tusk powiedział, że składane przez opozycję wnioski są świadectwem jej bezradności. Pokazują też, że nie ma ona żadnej pozytywnej koncepcji dla służby zdrowia. Tusk dodał, że będzie wspierał ministra w pracach nad zmianami w leczeniu onkologicznym i skróceniem kolejek do specjalistów. W marcu zostaną przedstawione propozycje rozwiązań w dziedzinie onkologii.

Szef rządu powiedział, że najważniejszym problemem ochrony zdrowia jest ochrona publicznych pieniędzy przed tymi, którzy chcą po nie sięgnąć. Dodał, że opozycja z prawa i lewa zgłasza wnioski o dymisję ministra zdrowia wtedy, gdy rząd broni publicznych środków. Premier zarzucił Prawu i Sprawiedliwości, a także Sojuszowi Lewicy Demokratycznej, że bronią interesów koncernów farmaceutycznych.

Premier wyraził gotowość do rozmów z opozycją, ale tylko wtedy gdy zgłosi swoje pomysły. Prezesa PiS Kaczyńskiego wzywał, by przedstawił projekt sieci szpitali w Polsce, jeśli ma "honor i wiedzę".

"Nie powinien odwoływać się do takich pojęć jak honor"

Jarosław Kaczyński odpowiadał w piątek w Sejmie na wcześniejsze słowa premiera. Lider Prawa i Sprawiedliwości zarzucał Donaldowi Tuskowi, że - wbrew temu co mówi - jego rząd ulega wpływom:

Prezes Kaczyński mówił też, że rozbawiły go słowa premiera o honorze. Donald Tusk, nawiązując do wykorzystania słów Zbigniewa Religi, mówił o liderze PiS między innymi: "jeśli ma honor i wiedzę w tej sprawie, to dziś, jutro czy może za tydzień przedstawi propozycję sieci szpitali". Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego, premier nie powinien odwoływać się do takich pojęć jak honor.

Miller: zwołać drugi biały szczyt

Leszek Miller osobiście atakował Bartosza Arłukowicza. Wspominał jak krytykował on poprzedniczkę Ewę Kopacz, gdy był posłem Sojuszu. Tamte słowa Miller nazwał "tępą agresją zalaną oceanem infantylnej obłudy".

Szef SLD  zaapelował z trybuny sejmowej o zwołanie drugiego "białego szczytu" w ochronie zdrowia, tak jak było kilka lat temu.

- My przyniesiemy nasze propozycje, nasze pakiety ustaw. Nie wierzę wprawdzie,że pan minister Arłukowicz do tego czasu coś zrobi i przyniesie swoje, ale skoro pan tak zabiega o pozostanie swojego ministra, to być może pan go zmobilizuje - zwrócił do się do premiera Miller.

Próbowali po raz trzeci

Opozycja próbowała odwołać Arłukowicza już po raz trzeci. Głosowanie poprzedziła czwartkowa debata nad wnioskiem Prawa i Sprawiedliwości.

<<<Kaczyński: w centrum służby zdrowia musi być pacjent, a nie pieniądz>>>

Główne zarzuty we wniosku ws. odwołania ministra zdrowia, to błędy prowadzące do śmierci pacjentów, kolejki i brak polityki zdrowotnej.

PiS przytoczył 12-punktowy "katalog zaniechań, błędów i złych działań". Zarzuca Arłukowiczowi m.in. doprowadzenie do pogorszenia "bezpieczeństwa zdrowotnego" Polaków, wydłużające się kolejki do lekarza, kontynuację polityki komercjalizacji szpitali publicznych, błędny podział środków na ochronę zdrowia, niezrealizowanie obietnicy rozbicia monopolu Narodowego Funduszu Zdrowia i doprowadzenie do konfliktu ministerstwa z NFZ.

Przejrzysty system refundacji?

Bartosz Arłukowicz odnosząc się podczas czwartkowej debaty do zarzutów opozycji podkreślił, że MZ doprowadziło m.in. do refundacji 900 nowych leków, wprowadziło program finansowania in vitro, nowe specjalizacje lekarskie i system eWUŚ. - Wiele trzeba poprawić, wiele trzeba zmienić, kolejki w Polsce są za duże. (...) Musimy skrócić kolejki i je skrócimy - mówił minister zdrowia.

Dodał, że rocznie udzielanych jest ponad 138 mln porad lekarskich w podstawowej opiece zdrowotnej; blisko 80 mln porad specjalistycznych; ponad 8 mln hospitalizacji; karetki wyjeżdżają 3 mln razy; realizowanych jest 150 mln recept. Arłukowicz podkreślił, że w 2012 r. i 2013 r. zostało sprawnie przeprowadzone aneksowanie umów ze szpitalami i poradniami. Wartość tych umów to ponad 50 mld zł. Minister ocenił, że udało się wprowadzić "przejrzysty, czytelny, jasno opisany system refundacji". - Ceny leków negocjowane są w resorcie zdrowia, a nie w restauracji - mówił.

Podkreślił, że na listę refundacyjną trafiły dodatkowe leki m.in. dla chorych na nowotwory. - Mówienie o tym, że pacjenci z powodu chorób onkologicznych umierają przed szpitalami jest nieprawdą - powiedział minister.

<<<Opozycja za odwołaniem min. Arłukowicza. Debata w Sejmie>>>

IAR,PAP,kh