Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Klaudia Hatała 24.01.2014

Rzeczniczka ONZ: nie będzie dziś rozmów syryjsko-syryjskich

Specjalny wysłannik ONZ i Ligi Arabskiej do Syrii Lakhdar Brahimi oddzielnie spotyka się w Genewie z przedstawicielami syryjskich władz i opozycji - potwierdził w piątek ONZ. Tego dnia nie dojdzie jednak do wspólnych rozmów między stronami konfliktu.

Syryjska opozycja ostrzegła wcześniej, że nie zasiądzie do wspólnych rozmów z delegacją rządu w Damaszku w ramach konferencji pokojowej Genewa 2 dopóki przedstawiciele reżimu nie podpiszą porozumienia z 2012 roku, które mówi o utworzeniu rządu tymczasowego. Jednocześnie podkreślała, że jej obecność na konferencji pokojowej ma na celu uzgodnienie warunków przekazania władzy przez reżim Baszara el-Asada.

<<<Genewa: syryjskie władze i opozycja przy jednym stole?>>>

- Poprosiliśmy przedstawiciela reżimu, aby podpisał porozumienie Genewa 1 i nie spotkamy się z nimi, dopóki tego nie zrobią - powiedział agencji Reutera członek delegacji opozycyjnej.

W odpowiedzi na te postulaty syryjski minister ds. informacji Omran Ahid ez-Zubi zapowiedział, że Damaszek nie zgadza się na warunki zaproponowane w 2012 roku podczas Genewy 1 i kategorycznie odrzuca apel o utworzenie rządu tymczasowego.

ONZ: rozmowy mają mieć charakter prywatny

Brahimi liczył, że w piątek uda mu się doprowadzić do bezpośrednich rozmów zwaśnionych delegacji. Miał to być pierwszy krok w stronę porozumienia kończącego prawie trzyletni konflikt. Jednak w związku z ultimatum przeciwników Asada specjalny wysłannik ONZ podjął decyzję o odbyciu oddzielnych spotkań z delegacjami. Przed południem rozpoczął rozmowy ze stroną rządową, a po południu ma spotkać się z delegacją opozycji. Obie rozmowy mają mieć charakter prywatny - poinformowało ONZ.

- Nie będzie w tej chwili rozmów syryjsko-syryjskich (...) Nie mogę powiedzieć, co się wydarzy w ciągu najbliższych dni - potwierdziła rzeczniczka ONZ Alessandra Vellucci.

Małe ustępstwa?

Celem ONZ jest skłonienie stron konfliktu syryjskiego do małych ustępstw, takich jak wymiana jeńców, czy ogłoszenie w niektórych regionach zawieszenia broni - podkreślał Brahimi. Dodał, że podstawą do dalszych rozmów miało być też porozumienie o zapewnieniu bezpiecznego dostępu do potrzebujących dla międzynarodowej pomocy humanitarnej.

W czerwcu 2012 roku na konferencji zwanej Genewą 1 ustalono, że w Syrii powstanie rząd przejściowy, mający pełnię władzy wykonawczej. Szef opozycyjnej Syryjskiej Koalicji Narodowej Ahmad Dżarba oświadczył na początku konferencji pokojowej w środę, że jedynym tematem do rozmów jest dla przeciwników Asada kwestia przekazania przez prezydenta władzy w kraju rządowi przejściowemu.

- Apeluję (do delegacji reżimu Asada) o pilne podpisanie dokumentu Genewa 1, który przewiduje przeniesienia prerogatyw Asada, w tym w dziedzinie sił zbrojnych i bezpieczeństwa, na przejściowy rząd - mówił Dżarba w czasie inauguracyjnej sesji konferencji, która odbyła się w szwajcarskim kurorcie Montreux.

Pierwsza od 3 lat okazja do rozmów

W odpowiedzi minister spraw zagranicznych Syrii Walid el-Mualim oświadczył, że nikt poza samymi Syryjczykami nie ma prawa usunąć Asada.

Długo odkładana Genewa 2 jest pierwszą od trzech lat okazją do rozmów między delegacjami syryjskiej opozycji i reżimu. Opozycja w ostatniej chwili groziła bojkotem w związku z wystosowaniem przez ONZ zaproszenia dla Iranu, uważanego za sojusznika Damaszku; zaproszenie ostatecznie wycofano, co krytykowała Rosja.

Syryjscy uchodźcy stracili nadzieję

Większość z tych, którzy uciekli z ogarniętego wojną domową kraju nie wierzy, że rozpoczęte w Szwajcarii rozmowy pokojowe przyniosą jakikolwiek rezultat.

Um Omar mieszka w obozie uchodźców Zatari w Jordanii. To drugi pod względem wielkości obóz uciekinierów na świecie. Syryjka przyjechała tu z całą swoją rodziną i straciła nadzieję na lepsze życie. - Mamy już tego wszystkiego dosyć. Śmierć jest łatwiejsza niż takie cierpienie. Modlimy się o śmierć, bo nie będzie już wtedy biedy i głodu - mówi Um.

Wielu Syryjczyków, którzy są uchodźcami oglądało środowe rozpoczęcie rozmów w Szwajcarii. Ale większość z nich nie śledzi już rozmów z zapartym tchem. - Nie mamy już nadziei, że to spotkanie coś zmieni. Nasza nadzieja jest już tylko w Bogu - mówi Ahmed, mieszkający w Zatari.

Wojna domowa w Syrii

Syryjska wojna domowa trwa już niemal trzy lata. Pochłonęła co najmniej 130 tysięcy ofiar i wygnała z domów niemal 7 milionów osób. 2 miliony 300 tysięcy ma status uchodźcy. Wielu z nich żyje w obozach, gdzie trudno zapewnić im nawet podstawowe potrzeby.

WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny >>>

IAR,PAP,kh

''