Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Izabela Zabłocka 07.02.2014

Adwokat Trynkiewicza złoży zażalenie na postanowienie sądu

Mecenas podważa zakaz opuszczania kraju przez jego klienta i objęcie go działaniami operacyjno-rozpoznawczymi.
Mariusz TrynkiewiczMariusz Trynkiewiczyoutube/PersonaNonGrata3
Posłuchaj
  • Mariusz Trynkiewicz wyjdzie na wolność. Ale decyzją sądu będzie śledzony, ma zakaz opuszczania kraju. Musi też informować o każdym miejscu zamieszkania. Środki zabezpieczające , budzą wątpliwości wielu prawników - relacja Kseni Maćczak/IAR
Czytaj także

Sąd w Rzeszowie uznał w czwartek, że 11 lutego, po zakończeniu wyroku, Mariusz Trynkiewicz może wyjść z więzienia, ale ma być poddany zabezpieczeniu w postaci policyjnej inwigilacji. Nie może też przekroczyć polskiej granicy do czasu prawomocnej decyzji sądu w sprawie ewentualnego uznania go za osobę niebezpieczną. Gdyby tak się stało, to mężczyzna zostałby izolowany w specjalnym ośrodku w Gostyninie.

Minister Sprawiedliwości Marek Biernacki o zabezpieczeniach podjętych przez sąd/TVN24/x-news

Jak powiedział w piątek pełnomocnik Trynkiewicza Marcin Lewandowski, na złożenie zażalenia ma siedem dni. Teraz przygotowuje uwagi i zastrzeżenia dotyczące dwóch opinii biegłych: psychiatryczno-psychologicznej i seksuologicznej w sprawie jego klienta. Ma to zrobić do północy w piątek i wysłać pocztą. Zapowiedział jednocześnie, że do poniedziałku nie poinformuje mediów czy jego uwagi zostały przekazane do sądu.

Jak podkreślił Lewandowski, opinie są obszerne i szczegółowe; zawierają szereg specjalistycznych informacji z zakresu psychiatrii, psychologii i seksuologii. W związku z tym musiał skonsultować się ze specjalistami w tych dziedzinach.

Do sądu wpłynęło inne zażalenie pełnomocnika Trynkiewicza . Jak poinformował rzecznik sądu apelacyjnego w Rzeszowie Roman Skrzypek, chodzi w nim o wydłużenie czasu na złożenie uwag i zastrzeżeń do opinii biegłych. Rzeszowski sąd okręgowy odrzucił ten wniosek.

Ekspertyzy wpłynęły do sądu w ubiegły piątek. M.in. na ich podstawie będzie rozpatrywany wniosek o uznanie Trynkiewicza za osobę z zaburzeniami psychicznymi, stwarzającą zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób. Termin rozprawy wyznaczono na poniedziałek, 10 lutego. Nawet w przypadku decyzji o izolacji - do czasu jej uprawomocnienia - Trynkiewicz będzie tymczasowo przebywał na wolności.

By temu zapobiec, dyrektor więzienia, w którym osadzony jest Trynkiewicz wnioskował o pozostawienie go w izolacji do czasu uprawomocnienia się ewentualnej decyzji sądu uznającej go za osobę niebezpieczną. Jednak w czwartek rzeszowski sąd zdecydował, że Trynkiewicz 11 lutego może wyjść z więzienia.

Dyrekcja zakładu karnego nie podjęła jeszcze decyzji w sprawie zażalenia.

Rzecznik więzienia Norbert  Gaweł : dyrektor rozważa odwołanie od decyzji sądu/TVN24/x-news

Premier: bez histerii !

Donald Tusk na konferencji prasowej mówił, że decyzja sądu jest zgodna z nowymi przepisami. Szef rządu zaznaczył, że politycy, wysocy rangą urzędnicy państwowi i sędziowie nie powinni uczestniczyć w - jak się wyraził - "narodowej gonitwie za Trynkiewiczem". Premier zapewnił, że podjęto odpowiednie działania, by zapewnić ludziom bezpieczeństwo.

TVN24/x-news

"To nie jest paczka, którą można zabezpieczyć"

Decyzję sądu o wypuszczeniu Trynkiewicz chwali były prezes Trybunału Konstytucyjnego Andrzej Zoll. - Mamy do czynienia z człowiekiem, obdarzonym godnością, który nie może być traktowany przedmiotowo. Może być bardzo winny, choć karę już odbył. Teraz chodzi o stan jego niebezpieczeństwa - mówi sędzia.

 

TVN 24/x-news

Mariusz Trynkiewicz w 1989 r. został skazany za zabójstwo czterech chłopców na karę śmierci, zamienioną potem na 25 lat więzienia. Najpierw był osadzony w zakładzie karnym w Strzelcach Opolskich, skąd w 2012 r. trafił do więzienia w Rzeszowie.

Ustawa o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób weszła w życie 22 stycznia. Umożliwia ona na mocy decyzji sądu cywilnego zastosowanie wobec takiej osoby, już po odbyciu przez nią kary więzienia, nadzoru prewencyjnego lub leczenia w ośrodku zamkniętym utworzonym w Gostyninie.

PAP/IAR/iz