Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Klaudia Hatała 15.02.2014

Tragiczny wypadek podczas policyjnego pościgu w Łodzi

Przypadkowy mężczyzna zginął w nocy po tym, jak podczas pościgu w centrum Łodzi, w jego samochód uderzył radiowóz. W wyniku wypadku ciężko ranni zostali dwaj policjanci.
Okoliczności tragedii w Łodzi są drobiazgowo badane przez policję i prokuraturęOkoliczności tragedii w Łodzi są drobiazgowo badane przez policję i prokuraturęTVN24/x-news
Posłuchaj
  • Rzeczniczka Łódzkiej policji Joanna Kącka o wypadku podczas pościgu (IAR)
  • Nagranie dyspozytora policji, który rozmawiał z funkcjonariuszami ścigającymi BMW (Radio Łódź/IAR)
  • Krzysztof Kopania, rzecznik prokuratury okręgowej w Łodzi o okolicznościach wypadku (Polskie Radio Łódź/IAR)
Czytaj także

Jak poinformowała rzeczniczka łódzkiej policji podinspektor Joanna Kącka po godzinie 1 policjanci z wydziału wywiadowczego, pełniący służbę po cywilnemu, w okolicach ulicy Piotrkowskiej podjęli próbę zatrzymania do kontroli BMW.

Według policji, kierowca zignorował polecenia funkcjonariuszy i zaczął uciekać. - Policjanci włączyli sygnały świetlne, dźwiękowe i rozpoczęli pościg, jednocześnie informując o zdarzeniu oficera dyżurnego - mówi Kącka.

Na skrzyżowaniu ulic Kilińskiego i Tymienieckiego doszło do zderzenia policyjnego Opla Astry z Mazdą, która znalazła się na trasie pościgu. 41-letni kierowca mazdy zmarł po przewiezieniu do szpitala.

W wypadku rannych zostało dwóch policjantów w wieku 29 i 32 lat. Ich stan jest ciężki.

TVN24/x-news

Policja szuka ciemnego BMW

Na miejscu zdarzenia, pod nadzorem prokuratora policjanci prowadzą oględziny, zabezpieczają ślady, ustalają świadków i docierają do monitoringu z trasy pościgu.

Rzeczniczka łódzkiej policji powiedziała, że funkcjonariusze "krok po kroku" starają się zidentyfikować pojazd i jego właściciela. - Służby znają już częściowo numery rejestracyjne samochodu. Wynika z nich, że kierowca pochodził prawdopodobnie z województwa małopolskiego, konkretnie z powiatu nowosądeckiego (KNS). Ustalamy, na ile te tablice były autentyczne - mówi Joanna Kącka.

- Weryfikujemy wszystkich użytkowników, z naszego terenu i nie tylko, ciemnych BMW. Dotarliśmy do kilku takich osób, które są już przesłuchiwane - powiedziała rzeczniczka. - Sprawa jest traktowana bardzo poważnie i pracuje nad nią wielu policjantów - dodała.

Radio Łódź dotarło do nagrania dyspozytora policji, który rozmawiał z funkcjonariuszami ścigającymi BMW, na którym słychać, że sytuacja była dynamiczna.

Śledczy wyjaśniają przyczyny wypadku

- Przeprowadzono oględziny miejsca wypadku i zabezpieczono m.in. biorące w nim udział pojazdy. Jest jednak zbyt wcześnie, by rozstrzygać kwestię winy - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.

Wyjaśnił, że analiza wypadków z udziałem pojazdów uprzywilejowanych jest bardzo skomplikowana i wymaga niezwykle skrupulatnych działań. Przypomniał, że do wypadku doszło na skrzyżowaniu, na którym nie działała sygnalizacja świetlna, a biorący udział w pościgu radiowóz jechał drogą podporządkowaną. W tej chwili nie wiadomo m.in., czy mający pierwszeństwo kierowca mazdy słyszał i czy mógł słyszeć sygnały dźwiękowe.
Dodał, że w tej chwili trudno powiedzieć, jakie zarzuty po zatrzymaniu usłyszy kierowca bmw, który uciekał przed policją.
- Nie wiemy, dlaczego uciekał, a od tego wiele zależy. Z pewnością popełnił wykroczenia polegające na nie zatrzymaniu się do kontroli oraz złamaniu przepisów ruchu drogowego podczas ucieczki przed radiowozem - wyjaśnił Kopania.

IAR,PAP,kh, to