Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Beata Krowicka 18.02.2014

Wyroki za pomoc w ukrywaniu się Katarzynie W. "Trudno uwierzyć, że jej nie rozpoznali"

Na kary ośmiu miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata skazał we wtorek Sąd Rejonowy w Białymstoku dwóch mężczyzn oskarżonych o to, że pomagali ukrywać się Katarzynie W.
Krzysztof P., oskarżony o pomoc w ukrywaniu Katarzyny W., na sali rozprawKrzysztof P., oskarżony o pomoc w ukrywaniu Katarzyny W., na sali rozprawPAP/Artur Reszko
Posłuchaj
  • Sędzia Aneta Kamińska: trudno uznać, że oskarżeni nie rozpoznali Katarzyny W.

Wtorkowy wyrok nie jest prawomocny. Prokurator domagał się dla oskarżonych kary 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata.
W procesie przed sądem w Białymstoku dwaj mężczyźni byli oskarżeni o to, że pomagali jej ukrywać się przed policją i prokuraturą, gdy była ona oskarżona o zabicie córki. Odpowiadali też za utrudnianie prowadzonego w jej sprawie śledztwa w celu uniknięcia przez nią odpowiedzialności karnej.

Kobieta jest obecnie nieprawomocnie skazana za zabójstwo na karę 25 lat więzienia.

Mężczyznom zarzucano, że mieli wyszukać i wynająć dom, dostarczać kobiecie pieniądze i żywność. W ocenie prokuratury, obaj wiedzieli, kim jest Katarzyna W., bo była ona osobą powszechnie rozpoznawalną i świadomie pomagali jej w ukrywaniu się.

Starszy mężczyzna miał zlecić wynajęcie domu, opłacić wynajem i utrzymanie. Młodszy zajął się wynajmem i podawał się za męża Katarzyny W. W procesie żaden z nich nie przyznał się do zarzutów.
W listopadzie 2012 r. Katarzyna W. została zatrzymana w wynajmowanym domu w miejscowości Turośń Dolna, ok. 20 km od Białegostoku. Była wówczas poszukiwana listem gończym, bo od kilku tygodni nie wypełniała warunków nałożonego na nią dozoru policyjnego i nie meldowała się w komisariacie. Nie zgłaszała się na wezwania prokuratury. Po zatrzymaniu trafiła do aresztu.

Czytaj więcej o sprawie Katarzyny W. >>>

Z końcem 2012 roku Katarzyna W. została oskarżona o zabójstwo półrocznej córki, zawiadomienie organów ścigania o niepopełnionym przestępstwie oraz tworzenie fałszywych dowodów, by skierować postępowanie przeciwko innej osobie. Kobieta mówiła na początku, że jej dziecko zostało porwane. W poszukiwania zaangażowali się ludzie z całej Polski.

We wrześniu 2013r. roku Sąd Okręgowy w Katowicach skazał Katarzynę W. na 25 lat więzienia. Apelację złożyły obie strony: prokuratura chce dożywocia, obrona - uchylenia wyroku. Uwzględnienie którejkolwiek z tych apelacji oznaczać będzie konieczność powtórzenia procesu w pierwszej instancji.

PAP, bk