Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Agnieszka Jaremczak 22.02.2014

Rosyjska prasa: Ukraińcy spalili własny dom

Wydarzenia ostatnich kilkudziesięciu godzin, to nie koniec kryzysu ale dopiero początek wojny - sugeruje rządowa "Rossijskaja Gazieta".

- Na Ukrainie rozwija się, przygotowane przez zachodnich instruktorów faszystowskie powstanie - mówi w wywiadzie dla rosyjskiego dziennika ukraiński deputowany Wadim Kolesniczenko. Polityk przekonuje rosyjskich dziennikarzy, że jedynym wyjściem z sytuacji jest decentralizacja władzy i rozszerzenie pełnomocnictw, także finansowych poszczególnych regionów.
"Rossijskaja Gazieta" sugeruje, że obecnie przeprowadzenie na Ukrainie demokratycznych wyborów będzie niezwykle trudne bo ostatnie wydarzenia mocno podzieliły ludzi. Piątkowe porozumienie dziennik nazywa "chwilową przerwą, które na krótko powstrzyma rozlew krwi".

Rządowy dziennik zwraca uwagę na upadek autorytetu władz centralnych i ostrzega przed długotrwałym chaosem politycznym na Ukrainie.

W myśl zawartego w piątek porozumienia do końca 2014 roku mają się odbyć wybory prezydenckie. W najbliższych dniach ma powstać nowy rząd - "jedności narodowej". I wreszcie sprawa kluczowa: zmiany w konstytucji ograniczające władzę głowy państwa. Ten punkt został zrealizowany już kilka godzin po tym, jak prezydent oraz liderzy opozycji a także szefowie MSZ Polski, Francji i Niemiec, którzy negocjowali między stronami konfliktu, podpisali porozumienie.

- Najważniejsze zadanie to przerwać rozlew krwi - mówił w ukraińskim parlamencie Witalij Kliczko z opozycyjnego Udaru. Według niego, inną ważną sprawą jest zwolenianie demonstrantów z aresztów oraz ukaranie winnych. - Czwarty punkt: zatrzymać podział kraju, zaprzestać rozmów o federalizacji, zdławić separatystyczne nastroje - wyliczał cele Kliczko. Polityk zaznaczył, że bardzo ważne jest także pozbawienie dyktatorskich uprawnień prezydenta Ukrainy i podział władzy między parlamentem, rządem i prezydentem przez powrót do konstytucji z 2004 r.

(źródło: Espreso TV/x-news)

Ukraiński parlament przywrócił konstytucję z 2004 roku>>>

Podczas telefonicznej rozmowy prezydent USA Barack Obama opraz prezydent Rosji Władimir Putin zgodzili się, że porozumienie musi być bezzwłocznie wprowadzone w życie. Jak poinformowano, prezydent Putin oświadczył, że Rosja chce współuczestniczyć we wprowadzaniu zmian na Ukrainie.

Protesty na Ukrainie - serwis specjalny >>>

IAR/PAP/asop ''