Jak powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski, resort na wtorkowym spotkaniu przedstawił ambasadorowi Aleksiejewowi polską ocenę sytuacji "w związku z rosyjską interwencją na Krymie". Podobnie jak kraje Unii Europejskiej i NATO, uważamy to za akt agresji i naruszenie integralności terytorialnej Ukrainy i wzywamy władze rosyjskie do deeskalacji sytuacji, powrotu jednostek wojskowych do koszar - powiedział Marcin Wojciechowski.
We wtorek na wniosek Polski ambasadorowie państw NATO spotkają się w Brukseli w trybie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Artykuł ten stanowi, że strony traktatu "będą się wspólnie konsultowały, ilekroć, zdaniem którejkolwiek z nich, zagrożone będą integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo którejkolwiek ze stron".
TVP/x-news
Rada Północnoatlantycka jest najwyższym organem decyzyjnym NATO, w skład której wchodzą przedstawiciele wszystkich państw członkowskich, a jej obradom przewodniczy sekretarz generalny. Na jej forum przeprowadzane są m.in. konsultacje w sprawie bezpieczeństwa.
Protesty na Ukrainie: serwis specjalny >>>
Konflikt na Ukrainie, a przede wszystkim przejęcie przez armię rosyjską kontroli nad Krymem, będzie także tematem wtorkowych rozmów w Madrycie szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton i rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa.
Rosja stanęła "po złej stronie historii", decydując się na wojskową interwencję na Ukrainie - oświadczył w poniedziałek prezydent USA Barack Obama. Dalsze działania militarne Rosji na terytorium Ukrainy okażą się dla niej "kosztownym przedsięwzięciem" - dodał.
Kryzys na Krymie. Upłynął termin rosyjskiego ultimatum [relacja] >>>
Jak poinformował w poniedziałek Pentagon, w związku z działaniami Rosji na Krymie USA zawiesiły wszelką współpracę wojskową z Rosją. Amerykańskie władze ogłosiły także zawieszenie negocjacji handlowych i inwestycyjnych z tym krajem.
IAR, PAP, bk