Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Tomasz Owsiński 08.03.2014

Strzały na Krymie. Misja OBWE znów zatrzymana

Według francuskiej agencji AFP, oddano je, gdy na Krym chcieli się przedostać obserwatorzy OBWE.
Posłuchaj
  • Władze Autonomii Krymskiej nadal blokują przyjazd wojskowej misji OBWE na Krymie - relacja Krzysztofa Renika z Symferopola (IAR)
Czytaj także

Najprawdopodobniej oddano 3 strzały, kiedy autobus z obserwatorami zbliżał się do przejścia. Strzały nie były skierowane w pojazd.
Grupa międzynarodowych obserwatorów próbowała po raz trzeci dostać się na Krym, tym razem od północy, ale została zatrzymana przez uzbrojonych mężczyzn, którzy oddawali w powietrze strzały ostrzegawcze.
Napastnicy powiedzieli obserwatorom, że nie mają pozwolenia na wjazd na półwysep.
Wcześniej rzeczniczka OBWE Tatiana Baeva informowała, że w sobotę misja, licząca 54 członków, zarówno wojskowych jak i cywilów, pochodzących z 29 krajów, ponownie spróbuje przedostać się na półwysep.
- Obserwatorzy kierują się ku punktowi kontroli w Armiańsku - wyjaśniła Baeva. Nie jest jeszcze jasne, czy właśnie tam przedstawiciele OBWE zostali zatrzymani.
Misja, która przybyła na Ukrainę we wtorek, miała odwiedzić obiekty wojskowe sił zbrojnych Ukrainy i rosyjskiej Floty Czarnomorskiej w Autonomicznej Republice Krymu.
Mimo dwukrotnych prób obserwatorzy nie przedostali się na półwysep, ostatnie próby podjęto w piątek, ale nie przepuszczono misji przez punkty kontrolne, których strzegą ludzie z bronią.
W przeddzień misję OBWE zatrzymali nieznani uzbrojeni ludzie w pobliżu Armiańska i oznajmili, że do przemieszczania się na terytorium Autonomii (Autonomicznej Republiki Krymu) niezbędne jest zezwolenie jej nowych władz, którego obserwatorzy nie mają.

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny portalu PolskieRadio.pl >>>

IAR/PAP, to

''