Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Artur Jaryczewski 25.03.2014

Tusk podwyższa świadczenia. Rodzice nie odpuszczają

Rząd przyjął uchwałę umożliwiającą podwyżkę świadczenia dla rodziców niepełnosprawnych dzieci, które od maja wzrośnie do 1 tys. zł, od 2015 r. do 1,2 tys., a od 2016 r. do 1,3 tys. zł netto. Protestujących w Sejmie rodziców to nie zadowala, zapowiadają, że będą w parlamencie do skutku.
Rodzice niepełnosprawnych dzieci protestują w SejmieRodzice niepełnosprawnych dzieci protestują w SejmiePAP/Leszek Szymański
Galeria Posłuchaj
  • Rodzice niepełnosprawnych dzieci nie ustąpią - relacja Doroty Piotrowskiej (IAR)
  • Donald Tusk o świadczeniach dla opiekunów niepełnosprawnych dzieci (IAR)
  • Kto polityczne wykorzystuje protest w Sejmie? - relacja Małgorzaty Naukowicz (IAR)
Czytaj także

Premier Donald Tusk podkreślił, że zaproponowana podwyżka to maksimum tego, co rząd obecnie może zrobić. Poinformował, że uchwała dotyczy przeniesienia środków z planu na remonty i budowę dróg lokalnych. - Idziemy na to ryzyko, ale większego ryzyka podjąć nie możemy, ze względu na możliwości finansowe państwa - powiedział.

Protest rodziców niepełnosprawnych dzieci - czytaj więcej >>>

Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że projekt ustawy ma trafić do Sejmu jako projekt komisji, co skróci proces legislacyjny. Posiedzenie sejmowej komisji polityki społecznej i rodziny w tej sprawie ma się odbyć w środę, w południe.

Źródło: TVN24/x-news

Rządowe propozycje nie zadowalają, okupujących od siedmiu dni Sejm, rodziców dzieci niepełnosprawnych, którzy zamierzają kontynuować protest. Domagają się m.in. podwyższenia świadczenia pielęgnacyjnego, ale już teraz do poziomu płacy minimalnej, która w 2014 r. wynosi 1680 zł brutto (ok. 1300 zł netto). Przygotowują własny projekt ustawy uwzględniający ich główne postulaty i będą starali się zainteresować nim posłów, aby ci zgłosili go jako poselski.

Chodzi m.in. o uzawodowienie opieki nad niepełnosprawnym dzieckiem i spełnienie postulatów płacowych. W projekcie ma się znaleźć np. zapis, że wysokość świadczenia ma być równowartością nie płacy minimalnej, ale wynosić 40 proc. średniej krajowej, bo ta nie jest ogłaszana przez rząd. Inny zapis dotyczy opłacania za nich składki emerytalnej przez państwo nie przez 25 lat, ale aż do osiągnięcia wieku emerytalnego.

Protestujący rodzice zostali we wtorek zaproszeni na spotkanie z małżonką prezydenta Anną Komorowską, o co zwrócili się do niej w niedzielę w specjalnym liście. Jednak nikt z protestujących rodziców nie zdecydował się na skorzystanie z zaproszenia w obawie, że mogą nie zostać ponownie wpuszczeni do Sejmu.

Źródło: TVP/x-news

Protestujących poparł we wtorek Kongres Kobiet. - Ich sytuacja jest dramatyczna, a świadczenia, jakie otrzymują, są skandalicznie niskie. Zaniechania kolejnych rządów w tej sferze to wielki skandal polskiej transformacji - napisano w oświadczeniu przesłanym PAP.

Andrzej Sadowski z Centrum im. Adama Smitha ocenił, że decyzja rządu ws. pieniędzy dla opiekunów niepełnosprawnych dzieci pokazuje, że skuteczne są tylko ekstremalne formy protestu.

Obecna wysokość świadczenia dla rodziców, którzy zrezygnowali z pracy, by opiekować się niepełnosprawnym dzieckiem, jest zbyt niska i spycha takie rodziny w biedę - ocenił analityk z Instytutu Spraw Publicznych Dominik Owczarek. Zdaniem eksperta propozycja podwyższenia świadczenia do poziomu płacy minimalnej byłaby czymś, co zostałoby zaakceptowane jako niezbędne minimum.

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>

PAP/aj