Wypadek w Ropczycach. Porzucili ranną nastolatkę w rowie, dziewczyna zmarła

Do zdarzenia doszło 28 marca na ulicy Borki Chechelskiew Ropczycach w województwie podkarpackim. W pewnym momencie kierowca stracił panowanie nad autem i doprowadził do wypadku. Pojazd uderzył w drzewo i koziołkował.
Z rozbitego samochodu udało się wyjść trzem mężczyznom, którzy następnie rozeszli się do domów. Nikt nie pomyślał o 18-latce. Ranna dziewczyna, która prawdopodobnie wypadła podczas wypadku przez szybę na zewnątrz, została porzucona w rowie.
Następnego dnia rano kierowca wrócił po samochód, odholował go na własną rękę. Nie zainteresował się jednak poszkodowaną. Młodą kobietę znalazł po południu jego ojciec, który pojechał na miejsce wypadku. 18-latka już nie żyła.

24-latek, który prowadził audi, został oskarżony o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczkę z miejsca zdarzenia. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.
x-news.pl, TTV
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

x-news.pl, lublin.com.pl, kk