Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Artur Jaryczewski 14.04.2014

PiS naciska na premiera. Tusk nie chce "rewolucji"

Donald Tusk mówi, że w najbliższym czasie nie powstanie ministerstwo energetyki. Zrealizowania tej zapowiedzi premiera sprzed roku domaga się Prawo i Sprawiedliwość.
Premier na razie nie zrealizuje zapowiedzi z 2013 rokuPremier na razie nie zrealizuje zapowiedzi z 2013 rokuPAP/Grzegorz Michałowski

Szef rządu powiedział podczas wizyty w bazie lotniczej w Łasku, że realizacja projektu jest odroczona ze względu na napiętą sytuację międzynarodową. - Ja bym dzisiaj nie robił tej rekonstrukcji, którą zapowiadałem, bo chcę pracować na może nie zawsze skutecznych, ale sprawdzonych narzędziach, ze względu na tę krytyczną sytuację - powiedział Tusk.

Prace w tym temacie koordynować będzie zespół do spraw bezpieczeństwa energetycznego. - To zbyt poważna sprawa, byśmy robili sobie rewolucję administracyjną, ale sam projekt, by energetyka była dziedziną wydzieloną, w przyszłości znajdzie odzwierciedlenie w naszych pracach - dodał premier.

Prawo i Sprawiedliwość przedstawiło w poniedziałek pięciopunktowy plan dla bezpieczeństwa energetycznego naszego kraju. Obejmuje on między innymi: powołanie ministerstwa energetyki, dokończenie budowy terminalu gazu skroplonego w Świnoujściu, renegocjacje pakietu energetycznego oraz przyjęcie ustawy o wydobywaniu gazu łupkowego.

Źródło: TVN24/x-news

W kwietniu 2013 roku Donald Tusk mówił o tym, że może zostać powołany osobny resort bądź pełnomocnik do spraw energetyki. Takie działanie miałoby doprowadzić do skoordynowania prac rządu w tej kwestii.

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>

IAR/aj